DTM: BMW zamknęło skład. Jonathan Aberdein ostatnim kierowcą, Robert Kubica musi liczyć na zespół prywatny

Materiały prasowe / BMW / Na zdjęciu: Jonathan Aberdein
Materiały prasowe / BMW / Na zdjęciu: Jonathan Aberdein

BMW oficjalnie poinformowało o zakontraktowaniu Jonathana Aberdeina. Tym samym kierowca z RPA zamknął skład niemieckiej ekipy w DTM. Robert Kubica, jeśli będzie chciał rywalizować w tej serii, musi liczyć na prywatny zespół.

Plotki o pozyskaniu Jonathana Aberdeina przez BMW pojawiały się od jakiegoś czasu. Zespół z Monachium wykorzystał fakt, że młodemu kierowcy niezbyt ciekawą ofertę złożyło konkurencyjne Audi. Dlatego też 21-latek z Kapsztadu nie wahał się zbyt długo i przyjął miejsce w fabrycznej ekipie BMW.

Aberdein jest szóstym, ostatnim kierowcą zakontraktowanym do zespołu fabrycznego DTM z Bawarii. Oznacza to, że w sezonie 2020 nie zobaczymy w nim Roberta Kubicy. Polakowi pozostaje jedynie opcja startów w prywatnym teamie, który do rywalizacji wystawiałby Orlen.

Czytaj także: Caterham w centrum afery korupcyjnej

Aberdein w zeszłym roku był kierowcą prywatnego zespołu WRT, który korzysta z samochodów Audi. Mimo solidnych wyników, firma z Ingolstadt nie widziała go w swoim fabrycznym teamie, dlatego też reprezentant RPA postanowił wykorzystać sytuację i wybrał ofertę konkurencji.

- Cieszę, że mogliśmy oddać ostatnie wolne miejsce w BMW tak obiecującemu i niezwykle utalentowanemu kierowcy, jakim jest bez wątpienia Jonathan. Pokazał swój potencjał w DTM w zeszłym sezonie, kiedy to wielokrotnie rzucał wyzwanie bardziej utytułowanym kierowcom i często ich pokonywał - powiedział Jens Marquardt, szef BMW Motorsport.

Czytaj także: Federacja sugeruje odwołanie GP Chin

- Jestem przekonany, że Jonathan wzmocni nasz skład i będzie stanowić wartość dodaną. Mamy w swoich szeregach dwie nowe postaci - Aberdeina i Auera. Jestem przekonani, że razem z czterema dotychczasowymi kierowcami, którzy pozostali z nami po poprzednim sezonie, zbudowaliśmy znakomity skład - dodał Marquardt.

Radości z podpisania umowy z fabrycznym zespołem nie ukrywa też Aberdein. - BMW dało mi niesamowitą szansę. Jestem im za to bardzo wdzięczny. Cieszę się, że mogę wystartować w kolejnym sezonie DTM. Będę chciał w nim wykorzystać moje doświadczenia z pierwszego roku startów. Z niecierpliwością czekam na nadchodzące wyzwanie - skomentował.

Skład BMW w DTM uzupełniają Marco Wittmann, Philipp Eng, Timo Glock, Sheldon van der Linde oraz pozyskany tej zimy Lucas Auer.

ZOBACZ WIDEO F1. Dobra zmiana Roberta Kubicy. "Widać same plusy"

Komentarze (22)
avatar
Alfer 2015
7.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Oznacza to, że w sezonie 2020 nie zobaczymy w nim Roberta Kubicy. Polakowi pozostaje jedynie opcja startów w prywatnym teamie, który do rywalizacji wystawiałby Orlen."... czy wójt Pcimia zaryz Czytaj całość
avatar
zbych22
6.02.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Z wiosną jak pudło w SF obejmie Feluś to "dziennikarza" o nazwisku Kuczera powinien wyrzucić na zbity pysk. Przynosi im tylko wstyd. 
avatar
WPjestglupie
6.02.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A kasujcie sobie moje komentarze, to pokazuje jaki ten serwis jest żałosny. 
avatar
Michal Jagielończak
6.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przecież to było wiadome ludzie kto zatrudni inwalidę do wyścigów pomyślcie . 
siber
6.02.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Pismaku Kuczera , po trzecim usunięciu komentarza ,zgłosiłem to redakcji SF . Czytaj całość