DTM. Robert Kubica dwunasty w wyścigu. Stracona szansa na punkty

Materiały prasowe / DTM / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / DTM / Na zdjęciu: Robert Kubica

Robert Kubica zakończył niedzielny wyścig DTM na dwunastej pozycji. Polak zaryzykował ze strategią, po czym spadł w klasyfikacji względem lokaty wywalczonej w klasyfikacjach. Po wygraną na Nurburgringu sięgnął Robins Frijns.

W tym artykule dowiesz się o:

Robert Kubica ruszał do niedzielnego wyścigu DTM z dziewiątej pozycji, po tym jak uzyskał najlepszy wynik w kwalifikacjach w sezonie 2020. Polak dobrze rozegrał moment startowy i awansował nawet o jedną pozycję, co dawało powody do optymizmu.

Po chwili Kubica znalazł się na dziesiątej lokacie, ale pocieszające było to, że był w stanie trzymać tempo kierowców jadących wokół. Tym samym z każdym okrążeniem rosły nadzieje na to, że kierowca Orlen Team ART zakończy niedzielny wyścig DTM ze zdobyczą punktową na koncie.

Kubica, w przeciwieństwie do większości stawki, opóźnił moment zjazdu na pit-stop. Dzięki temu w pewnym momencie wyścigu przebił się nawet na trzecią pozycję. Gdy krakowianin w końcu zjechał na wymianę opon, wrócił do rywalizacji na trzynastym miejscu. Kubicę po pit-stopach wyprzedzili m.in. Lucas Auer, Timo Glock i Philipp Eng.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewis Hamilton zaskoczył sprzątaczkę. Tego się nie spodziewała

35-latek liczył, że późniejszy pit-stop sprawi, że w końcówce wyścigu DTM będzie mieć lepsze tempo za sprawą świeższego ogumienia. Tyle że nie przełożyło się to na znaczący awans w klasyfikacji. Kubica zdołał bowiem wyprzedzić jedynie Neweya i ostatecznie dojechał do mety na dwunastej pozycji.

Tym samym Kubica stracił szansę na zdobycie kolejnych punktów do klasyfikacji DTM w sezonie 2020, ale na pewno jego tempo było znacznie lepsze niż w sobotę, kiedy to kierowca Orlen Team ART dojechał do mety jako ostatni i nawet nie podjął walki z rywalami.

Strategia zawiodła też Nico Muellera. Szwajcar, zdobywca pole position, nie był w stanie dowieźć do mety pierwszej pozycji. W samej końcówce, za sprawą lepszej pracy opon, wyprzedzili go Robin Frijns, Rene RastMike Rockenfeller i Loic Duval. Dla Frijnsa to drugie zwycięstwo w DTM w sezonie 2020.

DTM - Nurburgring - wyścig - wyniki:

P.KierowcaZespółCzas/strata
1. Robin Frijns Audi 55 minut + 1 okr.
2. Rene Rast Audi +4.281
3. Mike Rockenfeller Audi +10.258
4. Loic Duval Audi +12.573
5. Nico Mueller Audi +13.096
6. Sheldon van der Linde BMW +13.487
7. Jamie Green Audi +16.741
8. Jonathan Aberdein BMW +17.697
9. Marco Wittmann BMW +19.620
10. Philipp Eng BMW +28.909
11. Lucas Auer BMW +29.902
12. Robert Kubica Orlen Team ART +31.970
13. Harrison Newey WRT Audi +34.899
14. Timo Glock BMW +43.837
15. Ferdinand Habsburg WRT Audi +56.394
16. Fabio Scherer WRT Audi +5 okr.

Czytaj także:
Alfa Romeo notuje progres w F1
Ferrari z wynikiem ponad stan w kwalifikacjach do GP Toskanii

Komentarze (39)
avatar
Szpiegu
14.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fantastycznie było oglądać Roberta w walce. Ci co kibicują wiedzą o czym mówię. 
avatar
ByczaKrólowa18X
13.09.2020
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Na UJ wqrwiacie takimi tematami? Niech ten gość zakończy marnowanie naszych pieniędzy. To moja wielka prośba. 
avatar
obiektywny
13.09.2020
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Zbychu22. Ja bym mu (nadredaktorowi K.) dał nagrodę Pulizzera (czy jakoś tak). A co! Za taką "twórczość" należy mu się jak "psu buda"! Niech ma! 
avatar
MrLouie
13.09.2020
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Śmiech na sali i gwizdy. #kuczeranapulitzera 
jondrek
13.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Robert do pompy. "Tanie tankowanie". Michael Schumacher szybciej s'miga swoim wo'zkiem po ogrodzie!