DTM. Robert Kubica z coraz większą stratą. Rene Rast nowym liderem [TABELA]

Materiały prasowe / DTM / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / DTM / Na zdjęciu: Robert Kubica

Robert Kubica nie zdobył punktów w sobotnim wyścigu DTM. Po raz kolejny piąte miejsce zajął z kolei Fabio Scherer, przez co Szwajcar odjechał Polakowi w klasyfikacji generalnej mistrzostw. Nowym liderem DTM został Rene Rast.

Sobotni wyścig DTM na torze Zolder przyniósł spore zmiany w klasyfikacji generalnej kierowców. Przede wszystkim, trzecie z rzędu zwycięstwo Rene Rasta sprawiło, że Niemiec objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej mistrzostw. Tym samym kierowca Audi ma ogromną szansę na trzeci tytuł mistrzowski w swojej karierze.

W dołek wpadł Nico Mueller. Dotychczasowy lider DTM w Zolder był dopiero szósty, przez co nie tylko musi się martwić tym, że Rast wyprzedził go w tabeli, ale też odrabiającym do niego straty Robinem Frijnsem.

Powodów do zadowolenia nie ma Robert Kubica. Polak w sobotę nie dojechał do mety i znów nie zdobył punktów. Z kolei Fabio Scherer sklasyfikowany został na piątej pozycji, przez co ponownie zgarnął do klasyfikacji DTM 10 "oczek". W ten sposób główny rywal odjechał Kubicy. Kierowcy Orlen Team ART trudno będzie zająć wyższą pozycję niż szesnasta na koniec sezonu 2020.

Klasyfikacja kierowców DTM:

P.KierowcaZespółPunkty
1. Rene Rast Audi 277
2. Nico Mueller Audi 267
3. Robin Frijns Audi 262
4. Mike Rockenfeller Audi 109
5. Timo Glock BMW 104
6. Sheldon van der Linde BMW 99
7. Marco Wittmann BMW 91
8. Loic Duval Audi 88
9. Ferdinand Habsburg WRT Audi 64
10. Jamie Green Audi 57
11. Lucas Auer BMW 51
12. Philipp Eng BMW 45
13. Jonathan Aberdein BMW 33
14. Harrison Newey WRT Audi 25
15. Fabio Scherer WRT Audi 20
16. Robert Kubica Orlen Team ART 1
17. Benoit Treluyer Audi 0

Czytaj także:
Koronawirus w F1. Osiem przypadków
Red Bull grozi opuszczeniem F1

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak strzela syn legendarnego piłkarza

Komentarze (1)
avatar
yes
17.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Scherer nie jest konkurentem Kubicy (i odwrotnie) podobnie jak każdy z poprzedzających go zawodników...