F1. Koronawirus w padoku. Osiem zakażeń po GP Eifel

Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: badanie temperatury w padoku F1
Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: badanie temperatury w padoku F1

Formuła 1 poinformowała o wykryciu kolejnych przypadków koronawirusa w padoku mistrzostw świata. Po GP Eifel zakażenie COVID-19 potwierdzono u 8 osób. Łącznie w trakcie ostatniego tygodnia przeprowadzono w F1 aż 1506 testów.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak co tydzień, Formuła 1 opublikowała raport dotyczący zakażeń koronawirusem w padoku mistrzostw świata. Od ostatniego piątku (9 października) do czwartku przeprowadzono 1506 testów na obecność COVID-19. W tym okresie przebadano kierowców, szefów ekip, personel zespołów i pracowników zatrudnionych przez samą F1.

W tym gronie otrzymano 8 pozytywnych wyników. Zakażone osoby zostały poddane izolacji, tak aby koronawirus nie rozprzestrzeniał się po padoku. Będą one mogły wrócić do pracy w F1 dopiero po wyzdrowieniu.

Tradycyjnie Formuła 1 nie opublikowała danych osób zakażonych. Wiadomo tylko, że w ubiegły czwartek doszło do dwóch zakażeń w Mercedesie, bo niemiecki zespół sam poinformował o tym fakcie. Stajnia z Brackley ze względów bezpieczeństwa odizolowała część pracowników podczas GP Eifel i wezwała do pracy szykowany na taką okazję personel zastępczy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: błąd sędziego, a za moment potworny nokaut!

Z kolei początek tego tygodnia przyniósł zakażenia w Renault. Dwóch pracowników francuskiej ekipy otrzymało pozytywny wynik testu przy okazji próbnych jazd Fernando Alonso w Barcelonie. Zespół zrobił sobie badania, bo wymagało tego hiszpańskie prawo. Dlatego najprawdopodobniej chorzy pracownicy Renault nie są wliczani do statystyk podanych przez F1.

Do tej pory w Formule 1 mieliśmy tylko jeden przypadek koronawirusa wśród kierowców - Sergio Perez zachorował na COVID-19 na początku sierpnia, przez co opuścił GP Wielkiej Brytanii i GP 70-lecia.

Przy okazji ostatniego GP Eifel nierozstrzygający wynik testu na obecność koronawirusa mieli kierowcy Red Bull Racing i Alfy Romeo - Alexander Albon i Antonio Giovinazzi. Dopiero drugie badanie wykazało, że Taj i Włoch są zdrowi.

Kolejny wyścig F1 odbędzie się w przyszłym tygodniu - na torze w Portimao zorganizowane zostanie GP Portugalii. Wstęp do padoku otrzymają tylko te osoby, które będą mogły poświadczyć negatywnym wynikiem testu na obecność koronawirusa, który nie będzie starszy niż cztery dni.

Czytaj także:
Lewis Hamilton przeciwieństwem Michaela Schumachera
Czerwona strefa w Portugalii

Komentarze (0)