Robert Kubica przeżył dramat w 24h Le Mans. Jest komentarz prezesa Orlenu!

Dramat Roberta Kubicy! Zwycięstwo w 24h Le Mans przeszło obok nosa!

Robert Kubica był ledwie trzy minuty od przejścia do historii. Załoga WRT z numerem 41 przewodziła stawce LMP2 w 24h Le Mans, podczas gdy nagle Oreca 07-Gibson prowadzona przez Yifei Ye zatrzymała się na środku toru. Ostatecznie pojazd belgijskiej ekipy nawet nie dojechał do mety i nie został sklasyfikowany w tegorocznej edycji 24h Le Mans.

Na widok stojącego samochodu w garażu WRT radość mieszała się z frustracją i łzami, bo mechanicy obsługujący samochód nr 41 płakali, podczas gdy obsługa siostrzanej ekipy nr 31 mogła cieszyć się ze zwycięstwa.

Słowa otuchy polskiemu kierowcy po tak fatalnym zakończeniu 24h Le Mans okazał Daniel Obajtek. "Robert, wiemy, że stać Cię jeszcze na wiele i nie powiedziałeś ostatniego słowa. Dlatego byliśmy i jesteśmy z Tobą. Wielkie gratulacje za walkę do końca!" - napisał prezes Orlenu na Twitterze.

To właśnie Orlen przyczynił się do tego, że start Kubicy we Francji był w ogóle możliwy. Płocka firma od tego roku jest sponsorem WRT, co umożliwiło 36-latkowi występy w wyścigach długodystansowych European Le Mans Series oraz 24h Le Mans. Polski gigant paliwowy współpracuje z krakowianinem począwszy od roku 2019, gdy został sponsorem Williamsa i tym samym pomógł Kubicy w powrocie do Formuły 1.

Biorąc pod uwagę słowa Obajtka na Twitterze, należy oczekiwać ze współpraca Orlen-Kubica będzie kontynuowana w sezonie 2022. Jest to o tyle ważne, że obie strony łączy nie tylko program startów w wyścigach długodystansowych, ale też F1. Orlen jest obecnie sponsorem tytularnym Alfy Romeo, co zapewnia kierowcy z Krakowa rolę rezerwowego w tej ekipie.

Czytaj także:
Pokonał 24h Le Mans bez rąk i nóg
24h Le Mans w dobie COVID-19

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Cristiano Ronaldo Junior w formie jak tata!