Robert Kubica wraz z zespołem WRT sięgnął po zwycięstwo w 4h Spa i przypieczętował tytuł mistrzowski w European Le Mans Series na rundę przed zakończeniem sezonu 2021. Chociaż belgijska ekipa miała świadomość tego, że może świętować mistrzostwo przed własnymi kibicami na Spa-Francorchamps, to starano się o tym nie myśleć.
Aby WRT mogło zapewnić sobie tytuł, potrzebowało zwycięstwa i gorszego wyniku konkurencyjnej załogi G-Drive Racing. Tak się stało, bo Rosjanie po kontakcie w pierwszym zakręcie odpadli z rywalizacji już na samym początku wyścigu.
Jako że kolejne godziny rywalizacji ułożyły się po myśli Kubicy i WRT, to Vincent Vosse mógł świętować. - Czuję się fantastycznie. Zdobycie dwóch tytułów w naszej debiutanckiej kampanii ELMS i dokonanie tego tutaj, na własnym torze i przed własną publicznością, to coś wspaniałego - powiedział szef i założyciel belgijskiego zespołu.
Belg podkreślił, że niedzielny sukces nie przyszedł wcale tak łatwo, jak mogło się to wydawać. - Nie był to łatwy wyścig. Wszystko z powodu przebitej opony i wolno schodzącego powietrza. Musieliśmy przez to zjechać o okrążenie wcześniej niż planowaliśmy. To stawiało nas w trudnej sytuacji pod względem ilości paliwa. Jednak, mimo wolniejszego tempa i oszczędzania paliwa, udało nam się utrzymać przewagę - dodał Vosse.
Zdaniem szefa WRT, mistrzostwo w ELMS i zwycięstwo w 24h Spa to słodka nagroda dla jego ekipy za dramat, jaki miał miejsce w 24h Le Mans. Wtedy Kubica wraz z kolegami stracił szansę na zwycięstwo na ostatnim okrążeniu. - To coś wielkiego dla Roberta, Louisa i Yifeia po rozczarowaniu, jakie mieliśmy w 24h Le Mans. Dziękuję i gratuluję im, a także naszym sponsorom i partnerom za fantastyczną pracę - stwierdził Belg.
Vosse sukces swojej ekipy zadedykował zamordowanej w połowie sierpnia Nathalie Maillet. Szefowa toru Spa-Francorchamps została zastrzelona przez męża we własnym domu. - W tym szczególnym dla nas momencie, tutaj, na "jej" torze, myślę o Nathalie. Bardzo mi jej brakuje - podsumował szef WRT.
Czytaj także:
Samochód w strzępach. Makabryczny wypadek na torze
Tego w F1 nie było od lat. Mercedes zdetronizowany
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia znokautowany. Polała się krew!