Na początku zmagań w stolicy Uzbekistanu Iwona Matkowska bez najmniejszych problemów poradziła sobie z przeciwniczką z Niemiec, Jaqueline Saskią Schellin 4-0 (10-0). W 1/8 zmagań reprezentantka Polski musiała pokonać Rumunkę, Emilię Alinę Vuc. Choć zapaśniczka z kraju ze stolicą w Bukareszcie nie okazała się łatwą rywalką, Polka wyszła z pojedynku bez szwanku triumfując 3-1 (6-1).
[ad=rectangle]
Ćwierćfinał przyniósł Matkowskiej pojedynek z Marianą Diaz Munoz. Meksykanka nie sprostała Polce i ostatecznie przegrała 0-4 (0-10). Zdecydowanie bardziej zacięty był bój półfinałowy. Z niego jednak również zwycięską ręką wyszła mistrzyni Europy z Belgradu. Zawodniczka urodzona w Żarach pokonała Azerkę Marię Stadnyk 3-1 (5-3).
Niestety zbyt silna dla Matkowskiej okazała się przeciwniczka finałowa. Eri Tosaka początkowo przegrywała dwoma punktami, jednak rozzłoszczona kiepskim startem szybko uzyskała przewagę. Japonka pokonała naszą reprezentantkę 3-1 (10-2) zdobywając tym samym złoty medal mistrzostw świata. Matkowskiej pozostała radość ze "srebra".
Szansy na wywalczenie medalu w Taszkencie nie wykorzystała Katarzyna Krawczyk startująca w kategorii 55 kg. W pierwszym boju o trzecie miejsce uległa Amerykance Helenie Louise Maroulis. Reprezentantka Stanów Zjednoczonych była wyraźnie lepsza od Polki i zakończyła pojedynek wynikiem 4-0 (10-0).