Według azjatyckich mediów, problemy w relacjach między Sakae oraz Icho rozpoczęły się po igrzyskach olimpijskich w 2008 roku w Pekinie. Wówczas zawodniczka zdecydowała o przeniesieniu swojej bazy szkoleniowej do Tokio, wbrew woli dyrektora sportowego.
W 2010 roku Sakae miał namawiać ówczesnego trenera Japonki, Chikara Tanabe, żeby zrezygnował z dalszej pracy z Icho. Gdy szkoleniowiec odmówił, wówczas dyrektor sportowy miał zasugerować mu, żeby złożył dymisję.
W kolejnych latach Sakae nadal nie odpuszczał i ciągle utrudniał Icho przygotowania do kolejnych ważnych zawodów, w tym igrzysk olimpijskich. Przed zmaganiami w Rio de Janeiro w 2016 roku dyrektor uniemożliwił zapaśniczce korzystanie z ośrodka treningowego w Tokio.
Tomiaki Fukuda, szefowa Japońskiego Związku Zapaśniczego przeprosiła oficjalnie Icho za zachowanie byłego już dyrektora. Wcześniej Yoshimasa Hayashi, minister sportu w Japonii zaapelował, by szefowie związku jak najszybciej wyciągnęli odpowiednie konsekwencje wobec oskarżonego.
ZOBACZ WIDEO Szpilka, Wach, Ugonoh, Najman i Piątkowska na PGE Narodowym. "To będzie największa gala bokserska w historii Polski"