Ruszył PŚ w Weymouth, gdzie cztery lata temu cieszyliśmy się z medali olimpijskich Zofii Klepackiej i Przemysława Miarczyńskiego. Teraz z powodu przygotowań do startu w Rio nasza reprezentacja przybyła do Wielkiej Brytanii w okrojonym składzie.
Z naszych olimpijczyków jest tylko załoga klasy 49er Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński. Weymouth to dla nich "drugi dom", ponieważ spędzili tutaj mnóstwo czasu przygotowując się do startu olimpijskiego w Londynie w 2012 roku.
- Wracamy tutaj z sentymentem, bo bardzo lubimy ten akwen i tę okolicę. To miejsce uświadamia nam jak dużo pracy włożyliśmy w przygotowania do kolejnych igrzysk. Cztery lata startów, wspólnych treningów, wyjazdów… Wszystko po to, aby teraz móc walczyć z powodzeniem w Rio - mówił Łukasz Przybytek.
W Weymouth są jeszcze dwie nasze załogi w klasie 49er, Przemysław Filipowicz i Jacek Piasecki oraz Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki.
Zabrakło natomiast naszych pań w klasie 470. Agnieszka Skrzypulec i Irmina Mrózek Gliszczynska planowały start u angielskich wybrzeży, ale z powodu kłopotów zdrowotnych, których nabawiały się w Rio, musiały zrezygnować z przyjazdu do Weymouth. Agnieszka ma kłopoty z nadgarstkiem, a Irmina musi zwalczyć wirusa, którego nabawiła się w Brazylii.
Pierwszego dnia Pucharu Świata w Weymouth z powodu zbyt słabego wiatru organizatorom udało się rozegrać tylko jeden wyścig w klasie RS:X mężczyzn. Wygrał Chińczyk Aichen Wang, a za nimi linie mety minęli Niemiec Toni Wilhelm oraz kolejny reprezentant Chin, Chunzhuang Liu. W tej konkurencji nie startuje żaden Polak. We flocie pań żeglować będzie tylko Agnieszka Bilska. Podobnie jak w klasie Laser Radial - Agata Barwińska.