W poniedziałek w Helsinkach u wybrzeży Finlandii rozpoczęły się żeglarskie mistrzostwa Europy w windsurfingowej olimpijskiej klasie RS:X. Po pierwszym dniu regat na pierwszej pozycji ex aequo znajdowali się brązowy medalista igrzysk w Londynie Przemysław Miarczyński oraz broniący tu złotego medalu Paweł Tarnowski (obaj SKŻ Ergo Hestia Sopot). Podczas drugiego dnia zmagań Miarczyński zajął miejsca drugie, czwarte oraz piąte i spadł na trzecią lokatę. Z kolei Tarnowski przesunął się na miejsce siódme. W środę panowie mają wolne i do ścigania wrócą w czwartek.
- To są dobre miejsca, bo warunki są takie, że przez moment można naprawdę dużo stracić więc jestem z tych wyników zadowolony. Wczoraj ten jeden wyścig mieliśmy przy naprawdę słabym wietrze, nawet takim granicznym, który pozwala komisji na przeprowadzenie wyścigu. Dzisiaj wiało już dużo lepiej i mam nadzieję, że w kolejne dni będzie bardziej windsurfingowo - opisał wtorkową rywalizację Przemysław Miarczyński.
Poza startami w różnych zawodach reprezentant Energa Sailing Team Poland pomaga także Piotrowi Myszce w przygotowaniach do sierpniowych igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Jeszcze kilka dni przed fińskimi regatami "Pont" trenował na akwenie olimpijskim właśnie z reprezentacyjnym kolegą, żeby jak najlepiej przygotować go do najważniejszego startu w tym roku. Miarczyński chwali sobie ten trening także z tego powodu, że pomogło mu to w przygotowaniach do mistrzostw Europy.
- W Rio przez tydzień przed zawodami pływałem przy słabym wietrze z Piotrem Myszką więc było to dobre przygotowanie do tych mistrzostw - oznajmił nasz utytułowany żeglarz.
Maciej Frąckiewicz z Helsinek
ZOBACZ WIDEO Olimpijska próba przed polskimi żeglarzami (źródło TVP)
{"id":"","title":""}