ME w klasie RS:X: Klepacka prowadzi, a Miarczyński jest trzeci po 2. dniu

Materiały prasowe / Robert Hajduk / rsxclass.com/europeans2016
Materiały prasowe / Robert Hajduk / rsxclass.com/europeans2016

Zofia Noceti-Klepacka prowadzi, a Przemysław Miarczyński zajmuje trzecie miejsce po drugim dniu żeglarskich mistrzostw Europy w windsurfingowej olimpijskiej klasie RS:X, które odbywają się w Helsinkach.

We wtorek wiał silniejszy wiatr niż w poniedziałek i tym razem udało się przeprowadzić po trzy wyścigi dla kobiet i mężczyzn. W związku z tym rywalizację rozpoczęły w końcu seniorki, które dzień wcześniej jako jedyne nie ukończyły żadnego startu.

Bardzo dobrze fińskie regaty rozpoczęła broniąca tu brązowego medalu Zofia Noceti-Klepacka (YKP Warszawa). Trzecia zawodniczka igrzysk w Londynie w swoim pierwszym wyścigu zajęła miejsce drugie, a w dwóch kolejnych była najlepsza i jest liderką całych zawodów. Aż dziesięć punktów za nią znajduje się Isobel Hamilton z Wielkiej Brytanii (miejsca 1., 7. i 6.), a na trzeciej pozycji plasuje się Francuzka Charline Picon (miejsca 9., 6. i 2.).

- Wczoraj rozpoczęliśmy trochę pechowo, bo nie było wiatru i kobietom sędziowie nie przeprowadzili wyścigów. Jak drugi raz zeszliśmy na wodę to próbowali "puścić" wyścig, ale wiatr osłabł całkowicie. Dzisiejszy dzień był dla mnie dobry, bo skończyłam druga i dwa razy pierwsza. Treningi na Zegrzu zaprocentowały, bo przed tymi mistrzostwami Europy dużo trenowałam na Zalewie Zegrzyńskim z moim klubowym trenerem, Witoldem Nerlingiem, a tutaj panują praktycznie takie same warunki. Trzeba też mieć trochę szczęścia przy takim wietrze i dzisiaj mi ono dopisywało. Jutro walczymy dalej i chociaż prowadzę to na razie nie ma się co ekscytować - powiedziała Zofia Klepacka.

Pozostałe Polki zajmują na razie odległe miejsca. Trzynasta jest Maja Dziarnowska (SKŻ Ergo Hestia Sopot), która przed rokiem była czwarta. Reprezentantka Energa Sailing Team Poland rozkręcała się jednak z wyścigu na wyścig, bo zaczęła od miejsca trzydziestego, a następnie dopływała do mety dwunasta i siódma. Dwie pozycje za nią znajduje się Karolina Lipińska (SKŻ Ergo Hestia Sopot), mijając linię mety jako piąta, dwudziesta oraz dwudziesta piąta.

ZOBACZ WIDEO Olimpijska próba przed polskimi żeglarzami (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Dwudziestą pierwszą pozycję zajmuje Kamila Smektała (YKP Warszawa) - miejsca 21., 23. i 12., trzydziesta druga jest Zuzanna Czuryło (AZS Poznań) - miejsca 36., 24. i 28., a dwie lokaty dalej plasuje się zawodniczka klubu GKŻ Gdańsk Agnieszka Bilska (miejsca 42., 35. i 20.). Jeszcze dalej, bo na czterdziestej drugiej pozycji znajduje się Patrycja Lis (KS Baza Mrągowo) - miejsca 37., 40. i 37., a czterdziesta ósma jest reprezentująca klub YKP Warszawa Michalina Bujnowska (miejsca 51., 45. i 48.).

Wśród mężczyzn trochę słabiej poszło prowadzącym po pierwszym dniu Przemysławowi Miarczyńskiemu i Pawłowi Tarnowskiemu (obaj SKŻ Ergo Hestia Sopot). Pierwszy z nich najpierw był drugi, a później czwarty i piąty, przez co spadł z miejsca pierwszego na trzecie. Natomiast broniący złotego medalu Tarnowski był tego dnia siódmy, czwarty oraz szósty i z pozycji pierwszej przesunął się na siódmą. Nowym liderem został Francuz Thomas Goyard (miejsca 12., 1. i 1.), a punkt za nim znajduje się Kieran Holmes-Martin z Wielkiej Brytanii (miejsca 5., 2. i 1.).

- To są dobre miejsca, bo warunki są takie, że przez moment można naprawdę dużo stracić więc jestem z tych wyników zadowolony. Wczoraj ten jeden wyścig mieliśmy przy naprawdę słabym wietrze, nawet takim granicznym, który pozwala komisji na przeprowadzenie wyścigu. Dzisiaj wiało już dużo lepiej i mam nadzieję, że w kolejne dni będzie bardziej windsurfingowo. W Rio przez tydzień przed mistrzostwami pływałem przy słabym wietrze z Piotrem Myszką więc było to dobre przygotowanie do tych zawodów - skomentował Przemysław Miarczyński.

- Dzisiaj mieliśmy trochę więcej wiatru. Był on nieprzewidywalny, zmienny i bardzo szkwalisty, przez co pływało się ciężko. W pierwszym wyścigu przypłynąłem siódmy, w drugim poszło mi trochę lepiej, bo przypłynąłem czwarty, ale w ostatnim niestety przegapiłem dwie lub trzy zmiany na pierwszej i drugiej halsówce więc ostatecznie skończyłem szósty. To wciąż są bardzo dobre wyniki, bo w takim zmiennym wietrze udało mi się ukończyć trzy wyścigi w pierwszej dziesiątce. Miałem apetyt na lepsze wyścigi i wiem dokładnie gdzie popełniłem błędy - ocenił Paweł Tarnowski.

W pierwszej dziesiątce znajduje się jeszcze jeden Polak. Jest nim reprezentant Volvo Youth Sailing Team, Radosław Furmański (DKŻ Dobrzyń), który po miejscach czwartym, dziesiątym oraz trzecim, plasuje się na dziewiątej pozycji. Nadal zajmuje on także drugie miejsce w młodzieżowej klasyfikacji do lat 21. W tym zestawieniu nasz zawodnik traci już tylko punkt do Francuza Clementa Bourgeoisa.

Jedenasty jest natomiast Marcin Urbanowicz (SKŻ Ergo Hestia Sopot) - miejsca 11., 1. i 12., dwudziestą ósmą pozycję zajmuje Dawid Furmański (DKŻ Dobrzyń) - miejsca 20., 23. i 10., a cztery lokaty za nim plasuje się jego klubowy kolega Maciej Kluszczyński (miejsca 11., 18. i 27.).

W środę panowie będą mieli dzień wolny, a na wodę zejdą tylko panie. Regaty w Finlandii potrwają do soboty 9 lipca.

Maciej Frąckiewicz z Helsinek

Komentarze (0)