Piotr Myszka: Podtrzymać to, co wypracowaliśmy

Materiały prasowe / Szymon Sikora / PZŻ
Materiały prasowe / Szymon Sikora / PZŻ

- Teraz chcemy skupić się na tym, żeby podtrzymać to, co wypracowaliśmy do tej pory, bo jest dobra forma - powiedział Piotr Myszka, reprezentant Polski w windsurfingowej klasie RS:X na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro.

W sobotę 16 lipca o godzinie 10:30 w Gdyni odbyła się konferencja prasowa podsumowująca Volvo Gdynia Sailing Days 2016 oraz starty polskich żeglarzy na arenie międzynarodowej w roku 2016. Na spotkaniu z dziennikarzami był obecny także mistrz świata w klasie RS:X Piotr Myszka (AZS AWFiS Gdańsk), który będzie reprezentował Polskę na sierpniowych igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro.

Najlepszy windsurfer świata nie zamierza już intensywnie trenować przed swoim najważniejszym startem w życiu, a skupić się na podtrzymaniu wysokiej formy, którą osiągnął.

- Zostały nam trzy tygodnie do wyścigów w Rio więc jest to okres w którym już nie ma co bardzo intensywnie trenować, żeby być jeszcze silniejszym i wydolniejszym. Teraz chcemy skupić się na tym, żeby podtrzymać to, co wypracowaliśmy do tej pory, bo jest dobra forma. W tym momencie najważniejsze jest to, żeby dbać o zdrowie. Oczywiście będziemy trenować, żeby przez cały czas mieć kontakt ze sprzętem oraz żeby budować świeżość i dobrą motywację, aby mieć dobrą energię na wyścigi na igrzyskach - powiedział Piotr Myszka.

Polak będzie starał się podejść do tych regat jak do każdych innych, żeby nie nastawiać się na to, że będą to zupełnie inne zawody niż te, w których startował do tej pory. Najważniejsze, żeby podejść do tego wszystkiego na spokojnie i polski żeglarz będzie starał się to zrobić.

ZOBACZ WIDEO Olimpijska próba przed polskimi żeglarzami (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

- Jest tak, że był pewien okres ciężkiej pracy, żeby dobrze przygotować się fizycznie do tego wszystkiego. A teraz jest moment kiedy buduje się świeżość. Czasami robi się przerwy od samego pływania, żeby nabrać ochoty na to żeglowanie i walkę na wodzie, bo o to w tym wszystkim chodzi. Robię tak jak robiłem to przed każdymi dużymi zawodami. Jestem przygotowany, sprzęt jest dobrze dopasowany. Podchodzę do wszystkiego ze spokojem - oznajmił reprezentant Polski.

Piotr jest jednym z głównych kandydatów do olimpijskiego medalu. Przed nim jeszcze krótkie zgrupowanie nad polskim morzem, a następnie ślubowanie olimpijskie i pod koniec lipca wylot do Brazylii.

- Od poniedziałku mamy zgrupowanie na Zatoce Gdańskiej. Codziennie staramy się schodzić na wodę na bardzo krótkie, ale intensywne treningi, żeby był taki wyścigowy akcent. 21 lipca mamy w PKOl-u ślubowanie olimpijskie, a 25 lipca lecimy już do Rio de Janeiro - zakończył Myszka.

Pierwsze wyścigi olimpijskie w klasie RS:X zaplanowane są na 8 sierpnia.

Maciej Frąckiewicz z Gdyni

Źródło artykułu: