W sobotę panowały najlepsze żeglarskie warunki od początku mistrzostw Polski. Wiatr wiał z prędkością ponad około 17 węzłów, co pozwoliło na sprawne przeprowadzenie wszystkich zaplanowanych na ten dzień wyścigów. Regaty mają formułę otwartą i w związku z tym biorą w nich udział także zawodnicy z innych krajów.
W windsurfingowej klasie RS:X na pozycji lidera umocnił się utalentowany reprezentant Volvo Youth Sailing Team Poland Radosław Furmański (DKŻ Dobrzyń), który wygrał tego dnia wygrał wszystkie trzy wyścigi i nad drugim w klasyfikacji Przemysławem Miarczyńskim (SKŻ Ergo Hestia Sopot) ma przewagę już siedmiu punktów. Brązowy medalista igrzysk w Londynie był tego dnia dwa razy drugi i raz trzeci. Trzeci z Polaków jest znajdujący się na czwartej pozycji Dawid Furmański (DKŻ Dobrzyń), po tym jak zajął miejsca dwukrotnie trzecie i raz czwarte. Trzecią lokatę zajmuje Białorusin Artiom Jawadaw (miejsca 6., 4. i 2.).
- Dzisiaj starty wychodziły mi zdecydowanie lepiej. Każdy wyścig prowadziłem praktycznie od startu do mety. W pierwszym wyścigu cały czas płynęliśmy bardzo blisko siebie. Bałem się tylko, że zaraz może mnie dogonić, bo na prawym halsie ja płynąłem szybciej, a na lewym szybszy był Przemek. Dzięki dobremu startowi miałem nad nim przewagę i udało mi się uniknąć błędu, bo wtedy Przemek na pewno by go wykorzystał. Oczywiście w niedzielę będę walczył o zwycięstwo, ale będę musiał bardziej pilnować na trasie Przemka - powiedział Radosław Furmański.
Wśród kobiet nadal prowadzi broniąca tytułu brązowa medalistka olimpijska z Londynu Zofia Noceti-Klepacka (YKP Warszawa), która tym razem najpierw była druga, następnie pierwsza, a w trzecim wyścigu ponownie druga. Punkt do niej odrobiła Maja Dziarnowska (SKŻ Ergo Hestia Sopot), po tym jak dwa zwycięstwa przedzieliła drugim miejscem i do bardziej utytułowanej koleżanki traci trzy "oczka". Na trzeciej pozycji pozostała Agnieszka Bilska (GKŻ Gdańsk), po miejscach trzecim, czwartym oraz drugim. Czwarta jak na razie jest nasza olimpijka z Rio i mistrzyni świata Małgorzata Białecka (SKŻ Ergo Hestia Sopot), która była piąta, trzecia oraz czwarta. Ma ona jeszcze matematyczne szanse na srebrny medal, ale bardziej realna jest walka o trzecią pozycję na koniec zawodów.
ZOBACZ WIDEO: Paraolimpijski serwis techniczny. Tu naprawią każdy wózek i protezę (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
W klasie 470 gorszy dzień miała dziesiąta załoga sierpniowych igrzysk, Agnieszka Skrzypulec i Irmina Mrózek Gliszczynska (SEJK "Pogoń" Szczecin/ChKŻ Chojnice). Panie najpierw były drugie, później pierwsze, a na zakończenie dnia dopiero szóste i w całych zawodach zajmują drugą lokatę, tracąc trzy punkty do liderów. Pierwsi są Maciej Sapiejka i Adam Krefft (SEJK Pogoń Szczecin/WCSS), którzy zajmowali miejsca pierwsze, drugie oraz trzecie. Te dwie ekipy są już pewne złotych medali w kategorii mężczyzn oraz kobiet, ponieważ rywale mają do nich zbyt dużą stratę, żeby odrobić ją podczas wyścigu medalowego. Trzecią pozycję w łącznej klasyfikacji zajmują zawodnicy klubu AZS AWFiS Gdańsk, Karol Jączkowski i Artur Baranowski (miejsca 3., 7. i 7.).
Klasa 49er miała w sobotę cztery wyścigi. Najlepiej radzili sobie Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński (AZS AWFiS Gdańsk), którzy wygrali trzy z nich i raz wpłynęli na metę jako trzecia ekipa. Dopiero dziesięć punktów za nimi znajdują się Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki (SKŻ Ergo Hestia Sopot). Oni najpierw zajęli miejsce drugie, później wygrali, a dwa ostatnie starty ukończyli na trzeciej pozycji. Zaledwie punkt do nich tracą Przemysław Filipowicz i Jacek Piasecki (AZS AWFiS Gdańsk/SKŻ Ergo Hestia Sopot), którzy po tym jak zajęli miejsce trzecie, trzykrotnie dopływali drudzy.
W klasie Finn przewagę nad rywalami po raz kolejny powiększył Piotr Kula (GKŻ Gdańsk), który dzień rozpoczął miejscem pierwszym, w drugim wyścigu dopłynął na drugiej pozycji, a później ponownie był najlepszy. To był pierwszy przegrany wyścig Piotra na tych mistrzostwach, ale i tak wyprzedza on broniącego tytułu sprzed roku Mikołaja Lahna (UKŻ Wiking Toruń) - miejsca 2., 1. i 2. - o dziewięć punktów. Trzecią pozycję utrzymał Sebastian Kalafarski, który w sobotę był czwarty, siódmy i po raz kolejny czwarty.
Na pierwszej pozycji w klasie Laser ponownie umocnił się uczestnik ostatnich igrzysk Kacper Ziemiński (SEJK "Pogoń" Szczecin). On wygrał tego dnia wszystkie trzy wyścigi i jego przewaga nad drugim w klasyfikacji Filipem Ciszkiewiczem (MKŻ Arka Gdynia) wynosi aż szesnaście punktów więc jest już o krok od obrony tytułu. Filip w pierwszym sobotnim wyścigu był trzeci, drugiego nie ukończył, a w trzecim był drugi. Sześć punktów za nim znajduje się reprezentujący SEJK "Pogoń" Szczecin Tadeusz Kubiak (miejsca 5., 2. i 5.).
W żeńskim odpowiedniku czyli Laserze Radialu okazało się, że ostatni piątkowy wyścig został anulowany i w sobotę panie miały aż cztery starty. Na prowadzeniu nadal jest Białorusinka Tatiana Drozdowskaja, która dwa razy wygrała, a później była czwarta oraz druga. Sześć punktów do niej traci Agata Barwińska (MOS SSW Iława), po miejscach drugim, trzecim, drugim oraz pierwszym. Ona wyprzedza o osiem "oczek" reprezentującą klub AZS UW Warszawa Annę Weinzieher (miejsca 4., 2., 1. i 4.). Kolejne dwa punkty dalej plasuje się mistrzyni Polski juniorek Magdalena Kwaśna (ChKŻ Chojnice). Reprezentantka Volvo Youth Sailing Team Poland w pierwszym wyścigu zaliczyła wpadkę w postaci falstartu, a później zajęła miejsca czwarte i dwa razy trzecie.
Na niedzielę zaplanowano wyścig medalowy, który jest punktowany podwójnie i w którym wystartuje dziesięciu najlepszych zawodników klasyfikacji generalnej z każdej klasy. Zawodnicy z miejsc powyżej dziesiątego będą mieli przeprowadzony wyścig finałowy.
Organizatorem regat, które potrwają do niedzieli, jest Polski Związek Żeglarski przy współpracy z Narodowym Centrum Żeglarstwa AWFiS Gdańsk i AZS Centralnym Ośrodkiem Sportu Akademickiego Gdańsk oraz miastem Gdańsk. Pod koniec poprzedniego tygodnia na tym akwenie odbyły się również mistrzostwa Polski juniorów i seniorów.
Maciej Frąckiewicz z Górek Zachodnich w Gdańsku