Furmański i Klepacka mistrzami Polski w klasie RS:X

Materiały prasowe / Robert Hajduk / rsxclass.com/europeans2016
Materiały prasowe / Robert Hajduk / rsxclass.com/europeans2016

Radosław Furmański i Zofia Noceti-Klepacka zostali mistrzami Polski w klasie RS:X. Dla dobrzynianina jest to pierwszy tytuł w karierze, natomiast warszawianka nigdy jeszcze na krajowych mistrzostwach nie zajęła innego miejsca niż pierwsze.

W niedzielę zakończyły się żeglarskie mistrzostwa Polski klas olimpijskich, które trwały od czwartku 22 września. Na ostatni dzień regat zaplanowany był podwójnie punktowany wyścig medalowy dla najlepszej dziesiątki klasyfikacji generalnej oraz wyścig finałowy dla zawodników powyżej miejsca dziesiątego. Przez trzy poprzednie dni wiał solidny wiatr, ale na koniec imprezy zupełnie go zabrakło i wyścig medalowy stał pod znakiem zapytania. Ostatecznie na wodzie pojawiły się jednak wszystkie klasy. Regaty miały formułę otwartą i w związku z tym brali w nich udział także zawodnicy z innych krajów.

W klasie RS:X mężczyzn pierwszy w karierze tytuł mistrza Polski wywalczył Radosław Furmański (DKŻ Dobrzyń), który wygrał siedem z dziesięciu wyścigów. Na początku wyścigu medalowego płynął blisko Przemysława Miarczyńskiego (SKŻ Ergo Hestia Sopot), ale po kolizji na trasie spadł na dziewiątą pozycję i musiał gonić rywali. Ostatecznie jednak udało mu się odrobić trzy miejsca, co wystarczyło do końcowego sukcesu, bo Miarczyński był trzeci. Wydawało się, że pod nieobecność triumfatora sprzed roku, mistrza świata Piotra Myszki (AZS AWFiS Gdańsk), któremu w środę urodziło się dziecko oraz kontuzjowanego Pawła Tarnowskiego (SKŻ Ergo Hestia Sopot), głównym faworytem do końcowego zwycięstwa będzie właśnie brązowy medalista igrzysk w Londynie Przemysław Miarczyński. Jednak 20-letni reprezentant Volvo Youth Sailing Team Poland w ciągu ostatniego roku poczynił ogromne postępy i pokazał, że jest już w stanie walczyć jak równy z równym z zawodnikami ze ścisłej światowej czołówki. Trzecie miejsce z Polaków zdobył Dawid Furmański (DKŻ Dobrzyń), który w ogólnej klasyfikacji był piąty. Przed nim znaleźli się jeszcze Białorusin Artiom Jawadaw i Rosjanin Aleksandr Akserow.

Wśród kobiet tytuł obroniła brązowa medalistka olimpijska z Londynu Zofia Noceti-Klepacka (YKP Warszawa), która codziennie toczyła zacięty bój z Mają Dziarnowską (SKŻ Ergo Hestia Sopot). Pierwsza z nich wygrała łącznie pięć wyścigów, a w niedzielę była trzecia. Z kolei Maja była tego dnia szósta, a ogólnie zgromadziła na koncie cztery zwycięstwa. Ostatecznie to warszawianka cieszyła się z kolejnego złotego medalu w swojej karierze, kończąc regaty z dziewięciopunktową przewagą nad sopocianką. Klepacka jeszcze nigdy na mistrzostwach Polski nie zajęła miejsca innego niż pierwsze. Na trzeciej pozycji regaty ukończyła Agnieszka Bilska (GKŻ Gdańsk), a dopiero piąta była mistrzyni świata Małgorzata Białecka (SKŻ Ergo Hestia Sopot). Bilska tym razem na metę wpłynęła druga i zdobyła swój pierwszy medal w karierze.

W klasie 470 Agnieszka Skrzypulec i Irmina Mrózek Gliszczynska (SEJK "Pogoń" Szczecin/ChKŻ Chojnice) ruszały do ostatniego startu ze stratą trzech punktów do prowadzących Macieja Sapiejki i Adama Kreffta (SEJK Pogoń Szczecin/WCSS). Dziesiąta załoga sierpniowych igrzysk odrobiła stratę do kolegów i wygrała ten wyścig, a także łączną klasyfikację, a panowie zajęli tego dnia miejsce piąte i uplasowali się za dziewczynami. Obie ekipy już w sobotę zapewniły sobie złote medale wśród kobiet i mężczyzn. Srebrne medale w kobietach wywalczyły Antonina Marciniak i Weronika Janc (Baza Mrągowo/UKS Pogoria), a z brązowych cieszyły się pływające na co dzień w klasie 49erFX siostry Madeleine i Nadia Zielińskie (AZS UWM Olsztyn). U panów drudzy byli Karol Jączkowski i Artur Baranowski (AZS AWFiS Gdańsk), a na najniższym stopniu podium stanęli Łukasz Wysocki i Paweł Wysocki (KS Spójnia Warszawa).

ZOBACZ WIDEO: Zofia Klepacka powalczy o Tokio 2020

{"id":"","title":""}

- Chłopacy od początku przyjęli taktykę, że będą z nami walczyć w pojedynku "jeden na jednego", ale chyba nie odrobili lekcji, bo nie wiedzieli, że jestem kilkukrotną mistrzynią Polski w match racingu więc nie zrobiło to na mnie dużego wrażenia i ostatecznie udało nam się lepiej wyjść ze startu. Wiedziałyśmy, że aby wygrać to Maciek z Adamem muszą przypłynąć za nami, a przed nimi musi znaleźć się jeszcze przynajmniej jedna załoga. Wykorzystałyśmy szansę i wygrałyśmy wyścig, a chłopacy ukończyli go dużo dalej - opisała niedzielną rywalizację Agnieszka Skrzypulec.

W klasie Finn prowadzenie utrzymał Piotr Kula (GKŻ Gdańsk), który musiał bronić się przed atakami obrońcy tytułu, Mikołaja Lahna (UKŻ Wiking Toruń). Taktyka Piotra na niedzielny wyścig była, prosta - pilnować rywala. Tak też wyglądał ostatni start. Kula wystartował blisko Mikołaja i przez cały wyścig go pilnował. Skończyło się na tym, że na metę wpłynął siódmy, a Lahn dziesiąty i mógł cieszyć się z szóstego w karierze tytułu mistrza Polski. Srebro zdobył Mikołaj Lahn, a brąz Łukasz Lesiński (YK Stal Gdynia).

- W tym roku przed wyścigiem medalowym z niewielką startą punktową w klasyfikacji generalnej znajdował się za mną Mikołaj Lahn. Moja taktyka na ten wyścig wyglądała w taki sposób, że musiałem go pilnować, co nie było łatwe. Cały czas miałem w głowie to, że nie ma znaczenia, które miejsce zajmę w tym wyścigu. Najważniejsze było, abym nie przypłynął dalej niż cztery miejsca za Mikołajem więc trzymałem go blisko siebie. Doprowadziłem do tego, że on oraz trzeci w klasyfikacji Sebastian Kalafarski byli ostatecznie za mną więc moje założenia taktyczne zostały wypełnione w stu procentach - powiedział Piotr Kula.

Klasa 49er miała w niedzielę normalny wyścig. W całych zawodach zdecydowanie najlepsi byli Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński (AZS AWFiS Gdańsk), którzy wpłynęli na metę jako druga ekipa. Dopiero dziesięć punktów za nimi znaleźli się Przemysław Filipowicz i Jacek Piasecki (AZS AWFiS Gdańsk/SKŻ Ergo Hestia Sopot), po tym jak wygrali ostatni start, a Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki (SKŻ Ergo Hestia Sopot) zaliczyli falstart i spadli na trzecią pozycję.

Tytuł mistrza Polski w klasie Laser obronił uczestnik ostatnich igrzysk Kacper Ziemiński (SEJK "Pogoń" Szczecin). On tego dnia był drugi i pewnie zdobył czwarty złoty medal z rzędu. Jego przewaga nad drugim w klasyfikacji, a trzecim w niedzielę Filipem Ciszkiewiczem (MKŻ Arka Gdynia) wyniosła aż osiemnaście punktów. Dziewiąty był dopiero Tadeusz Kubiak (SEJK "Pogoń" Szczecin), ale i tak obronił trzecią pozycję, tylko stracił do drugiej lokaty również osiemnaście "oczek".

W żeńskim odpowiedniku, czyli w Laserze Radialu, całe zawody wygrała reprezentantka Białorusi Tatiana Drozdowskaja, która dopłynęła tym razem trzecia. W wyścigu medalowym najlepsza była Agata Barwińska (MOS SSW Iława) i pewnie sięgnęła po złoty medal krajowych mistrzostw. Wicemistrzynią Polski została Magdalena Kwaśna (ChKŻ Chojnice), która minęła linię mety jako dziewiąta. Reprezentantka Volvo Youth Sailing Team Poland przed tygodniem wywalczyła trzeci z rzędu złoty medal mistrzostw Polski juniorów. Ostatnie miejsce w niedzielnym wyścigu zajęła olimpijka z Londynu Anna Weinzieher (AZS UW Warszawa) i spadła na trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej.

Organizatorem regat był Polski Związek Żeglarski przy współpracy z Narodowym Centrum Żeglarstwa AWFiS Gdańsk i AZS Centralnym Ośrodkiem Sportu Akademickiego Gdańsk oraz miastem Gdańsk. Wzięło w nich udział 195 zawodników z 40 klubów oraz dziewięciu krajów - Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Norwegii, Szwecji, Izraela, Litwy, Białorusi i Rosji. Pod koniec poprzedniego tygodnia na tym akwenie odbyły się również mistrzostwa Polski juniorów i seniorów.

Maciej Frąckiewicz z Górek Zachodnich w Gdańsku

Komentarze (0)