MŚJ ISAF: Szmit i Dzik ponownie liderkami, Melzacka z Micińską trzecie

Materiały prasowe / Pedro Martinez / Sailing Energy / World Sailing
Materiały prasowe / Pedro Martinez / Sailing Energy / World Sailing

Julia Szmit i Hanna Dzik powróciły na pozycję liderek w klasie 420, a Aleksandra Melzacka z Mają Micińską spadły z miejsca drugiego na trzecie w klasie 29er po trzecim dniu żeglarskich mistrzostw świata juniorów ISAF w Auckland w Nowej Zelandii.

Za nami trzeci dzień zmagań w mistrzostwach świata juniorów ISAF. Jak na razie pogoda nie sprawia żeglarzom oraz organizatorom problemów, co pozwoliło przeprowadzić wszystkie zaplanowane do tej pory wyścigi.

Bardzo dobrze w klasie 420 nadal radzą sobie broniące tytułu Julia Szmit i Hanna Dzik (MBSW/UKŻR Giżycko/YKP Gdynia). Reprezentantki Volvo Youth Sailing Team Poland wygrały pierwszy niedzielny wyścig, a w drugim dopłynęły piętnaste. Jednak była to dopiero ich pierwsza wpadka w postaci gorszego miejsca i ten wynik został odrzucony. W związku z tym Polki po dniu przerwy ponownie są liderkami, awansując z trzeciej pozycji. Drugą lokatę ze stratą czterech punktów do naszych dziewczyn zajmują Włoszki Alexandra Stalder i Silvia Speri, po tym jak były szóste oraz drugie. Siedem punktów dalej znajdują się Niemki Sofie Schone i Line Thielemann (miejsca 2. i 1.). Trochę gorzej wśród panów popłynęli z kolei Maciej Krusiec i Rafał Radecki (Dwójka Warszawa), którzy po dwukrotnym miejscu piętnastym spadli z pozycji ósmej na trzynastą.

W klasie 29er na podium utrzymały się natomiast Aleksandra Melzacka i Maja Micińska (YKP Gdynia), które najpierw minęły linię mety jedenaste, następnie były czwarte, a w trzecim wyścigu niestety przytrafił im się falstart. W efekcie polskie zawodniczki przesunęły się z pozycji drugiej na trzecią i tracą dwa punkty do Grety Stewart i Kate Stewart z Nowej Zelandii (miejsca 5., 3., i 2.) oraz jedenaście punktów do prowadzących Natashy Bryant i Annie Wilmot z Australii (miejsca 2., 9. i 8.). W kategorii męskiej nieznaczny awans zanotowali Mikołaj Staniul i Kajetan Jabłoński (YKP Gdynia), którzy po miejscach siódmym, trzynastym oraz jedenastym zamienili miejsce czternaste na trzynaste. Obie załogi, tak samo jak naszą najlepszą żeńską 420-kę, wspiera Volvo Car Poland.

Do czołówki próbuje wrócić trzeci po pierwszym dniu w klasie Laser Radial Jakub Rodziewicz (SEJK "Pogoń" Szczecin). Polski żeglarz rozpoczął dzień piątym miejscem, ale zakończył dwudziestym pierwszym i awansował z pozycji trzynastej na jedenastą. Gdyby drugi wyścig popłynął podobnie jak pierwszy to znalazłby się w okolicach szóstej lokaty. Wśród dziewczyn ponownie ze zmiennym szczęściem żeglowała Wiktoria Gołębiowska (MOS SSW Iława), która najpierw została złapana falstarcie, a w kolejnym starcie była dwunasta i przesunęła się z pozycji dwudziestej drugiej na dwudziestą pierwszą.

ZOBACZ WIDEO Bojowe nastroje żeglarzy. Nowy kurs: Tokio!

{"id":"","title":""}

Natomiast w klasie RS:X po raz pierwszy od początku regat trzy równe wyścigi zanotował Michał Zych (SKŻ Ergo Hestia Sopot) i po miejscach siódmym, ósmym oraz dziewiątym awansował z pozycji trzynastej na dziewiątą. Z kolei Lidia Sulikowska (SKŻ Ergo Hestia Sopot) zajęła tym razem miejsca dziesiąte, ósme oraz dziewiąte, co pozwoliło awansować jej z pozycji trzynastej na dwunastą, którą zajmowała po pierwszym dniu rywalizacji.

Po raz drugi awans w klasyfikacji generalnej na katamaranie klasy Nacra 15 zaliczyli Tymoteusz Cierzan i Oskar Niemira (UKS Navigo Sopot). Polacy po miejscach dziewiątym, trzynastym oraz piątym przesunęli się z pozycji jedenastej na dziesiątą.

Kolejne wyścigi zaplanowane są na poniedziałek na godzinę 9:55 czasu miejscowego. W Polsce będzie to jeszcze niedziela, godzina 21:55. Zawody w Auckland potrwają do wtorku 20 grudnia.

Maciej Frąckiewicz

Źródło artykułu: