W piątek rozpoczęła się w Pucku pierwsza część żeglarskich mistrzostw Polski klas olimpijskich oraz kilku nieolimpijskich. Liderką po trzech wyścigach w windsurfingowej klasie RS:X jest broniąca tytułu Zofia Noceti-Klepacka (Legia Warszawa), która dwukrotnie zajęła tego dnia miejsce pierwsza i raz była druga. Warszawianka jeszcze nigdy nie zajęła w tej imprezie miejsca gorszego niż pierwsze.
- Miałam dziś dobry dzień. Wiał bardzo zmienny wiatr o średniej sile i bardzo ważne było to, żeby pływać równo. I mi się to udało, bo na mecie meldowałam się dwa razy pierwsza i raz druga więc na razie prowadzę. Przyjechali jeszcze zawodnicy ze Szwecji, Norwegii, Rosji, Ukrainy więc jest się z kim ścigać. Cieszę się z tego, bo jest trochę więcej desek na wodzie - podsumowała krótko pierwszy dzień ścigania Zofia Klepacka.
Według prognozy pogody w sobotę ma wiać mocniej niż w piątek, co sprawi, że rywalizacja będzie jeszcze trudniejsza, a zawodniczki, które lubią silniejszy wiatr, będą mogły pokazać więcej swoich atutów.
- Jutro i pojutrze ma dość mocno wiać. Moja waga jest trochę za mała na duży wiatr, ale może jakoś sobie poradzę. Są w naszej reprezentacji zawodniczki wysokie, które ważą więcej ode mnie i bardzo dobrze radzą sobie w silnym wietrze. Mam na myśli na przykład Maję Dziarnowską, która jest jedną z najszybszych dziewczyn na świecie w takich warunkach. Jest to wyzwanie i cieszę się, że mamy w teamie zawodniczki, które dobrze pływają w każdych warunkach. Dzięki temu jesteśmy w stanie we własnym zakresie przeprowadzić dobry trening i nie potrzebujemy zgrupowań z zawodnikami z innych krajów - oznajmiła brązowa medalistka igrzysk w Londynie.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Krzysztof Hołowczyc przed Baja Poland: Frajerów tutaj nie ma
[/color]
Przed polskimi deskarzami jeszcze najważniejsza impreza sezonu - mistrzostwa świata, które w dniach 16-23 września odbędą się w Enoshimie na akwenie najbliższych igrzysk Tokio 2020.
- Mistrzostwa Polski są dobrym treningiem przed mistrzostwami świata, ale w Japonii jest zdecydowanie wyższa temperatura niż tutaj. Tam jest ponad 30 stopni więc znaczna jest różnica. To, co prawda jest taki ostatni trening przed główną imprezą sezonu, ale są to mistrzostwa Polski i każdy daje z siebie sto procent. Dzięki temu jest to dobry sprawdzian przed mistrzostwami świata - stwierdziła utytułowana żeglarka.
Część zawodników wyleci do Japonii już w najbliższy poniedziałek, inni zrobią to w środę, a Klepacka poleci dopiero w następny poniedziałek. - Ze względu na to, że mam małe dzieci, do Japonii wylatuję dopiero za tydzień w poniedziałek - zakończyła Zofia Klepacka.
Z Pucka Maciej Frąckiewicz