Agnieszka Bilska: W końcu pływam równo w każdych warunkach

Materiały prasowe / Jacek Kwiatkowski / PZŻ / Na zdjęciu: Agnieszka Bilska w olimpijskiej klasie RS:X
Materiały prasowe / Jacek Kwiatkowski / PZŻ / Na zdjęciu: Agnieszka Bilska w olimpijskiej klasie RS:X

- Jestem z siebie zadowolona, bo w końcu pływam równo w każdych warunkach i nie mam też żadnej większej wpadki - powiedziała Agnieszka Bilska, która zajmuje trzecie miejsce w klasie RS:X po dwóch dniach żeglarskich mistrzostw Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

Od piątku trwa w Pucku pierwsza część żeglarskich mistrzostw Polski klas olimpijskich oraz nieolimpijskich, które potrwają do niedzieli. W windsurfingowej klasie RS:X liderką wśród kobiet mistrzyni Europy Zofia Klepacka (Legia Warszawa). Trzecie miejsce zajmuje natomiast Agnieszka Bilska (GKŻ Gdańsk), która zajęła w sobotę miejsca pierwsze, drugie oraz szóste.

- Wczoraj nie panowały na wodzie moje ulubione warunki, ale mimo wszystko udało mi się zajmować po piątkowych wyścigach trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Natomiast dzisiejszy wiatr zdecydowanie bardziej mi odpowiadał i nadal jestem trzecia w całych zawodach. Popłynęłam tego dnia trzy równe wyścigi i zajęłam miejsca pierwsze, drugie oraz szóste. Ogólnie wiatr dzisiaj bardzo często zmieniał kierunek i dużo działo się podczas dzisiejszych wyścigów. Nie było tak, że liderka cały czas znajdowała się na pierwszej pozycji tylko cały czas zawodniczki zamieniały się miejscami. W związku z tym trzeba było być bardzo czujnym. Ja jestem z siebie zadowolona, bo w końcu pływam równo w każdych warunkach i nie mam też żadnej większej wpadki - podsumowała dwa dni rywalizacji Agnieszka Bilska.

Brązowa medalistka zeszłorocznych krajowych mistrzostw traci do prowadzącej Klepackiej osiem punktów. Natomiast do zajmującej drugą pozycję Kamili Smektały ta strata wynosi zaledwie trzy oczka więc druga pozycja jest w jej zasięgu. Pierwsza co prawda także, bo w niedzielę łącznie mogą odbyć się jeszcze cztery wyścigi, ale bardziej realna wydaje się walka o drugi stopień podium.

- Jeszcze jutro mają być trzy wyścigi normalne oraz medalowy i mam dobrą pozycję do ataku. Mam apetyt na więcej niż trzecia lokata, ale staram się patrzyć z pokorą na miejsce na którym jestem. Po prostu chcę płynąć rozsądnie swoje - oznajmiła Agnieszka.

Dwa tygodnie po zakończeniu regat Polaków czeka najważniejsza impreza sezonu - mistrzostwa świata, które w dniach 16-23 września odbędą się w Enoshimie, na akwenie najbliższych igrzysk Tokio 2020.

- Nie mogę doczekać się już wyjazdu do Japonii. Podobno potrafi tam być duża wala, a ja bardzo lubię zabierać się z falą i wykorzystywać ją do lepszego płynięcia w każdy możliwy sposób - zakończyła będąca w dobrym humorze Agnieszka Bilska.

Z Pucka Maciej Frąckiewicz

[color=black]ZOBACZ WIDEO Kuba Przygoński: Pokazaliśmy dobre tempo

[/color]

Komentarze (0)