To kolejna już, trzecia odsłona Monaco Sportsboat Winter Series. Na Morzu Śródziemnym wystartuje 36 załóg z Europy i goście specjalni z Omanu.
Po zakończeniu sezonu głównego, rozgrywanego od kwietnia do października, większość załóg szuka przedłużenia sezonu na południu Europy. Dla tych, którzy nie mogą rozstać się z wodą, albo po prostu chcą potrenować przed kolejnymi startami w nowym sezonie, naprzeciw wychodzą organizatorzy zimowej serii J70 w Monaco. To właśnie tam do marca będą trenować m.in. żeglarze z FlexiStav Apotex Team testując kolejną konfigurację załogi. Do załogi powraca, po wyleczeniu kontuzji, trymer genakera Łukasz Kiwer, ale tym razem w standardowym składzie nie pojawi się Tomasz Bączkiewicz. Na jego miejsce pojawi się Marcin Więcek, który pływał już w poprzednich regatach.
- W ubiegłym roku w trakcie regat NordCUP przewróciłem się na łódce podczas cumowania i złamałem żebra. Niestety kontuzja odnowiła się miesiąc przed pierwszym startem w Monaco. Musiałem znów się rehabilitować, przez co nie wziąłem udziału w ostatnich startach - mówi Kiwer.
- To będzie też dla nas próba wagi, mimo iż wszyscy cały czas pracujemy nad jej spadkiem, to Marcin waży aż 40 kg mniej od Tomka, zobaczymy zatem jaki wpływ ma taka waga załogi na nasze wyniki na wodzie - dodaje Paweł Tarnowski sternik FlexiStav Apotex Team.
ZOBACZ WIDEO Podsumowanie sezonu w klasie Optimist
Załoga codziennie uczęszcza na siłownię, bo regaty to nie tylko taktyka i umiejętności na wodzie, ale też potrzeba sporej siły mięśni.
- Każdy z nas sporo daje z siebie na łódce, szybkość, precyzja no i przede wszystkim sporo pary w łapach - mówi z uśmiechem Łukasz Kiwer. - Genaker to 45 m2, a nie wystarczy go tylko rozwinąć, przez cały czas trzeba nim pracować, a później przed dolną boją bardzo szybko zwinąć - dodaje.
Spore zmiany także w załodze Cellfast, która po raz pierwszy pojawia się w Monaco. Stery obejmuje znany żeglarz i utytułowany w klasie Delphia 24 Paweł Oskroba. Nie miał sporo czasu by oswoić się z nową klasą. Załoga wprawdzie pojawiła się w Monaco kilka dni przed startem, ale najwięcej można nauczyć się w trakcie rywalizacji na wodzie. Tarnowski ma nadzieję, że do tej w ogóle dojdzie.
- Monaco ma to do siebie, że panują tam trudne i bardzo skrajne warunki pogodowe. Często wieje bardzo mocno, albo po prostu wcale. Na początek przewidywane są silne wiatry, sięgające nawet 80 km/h. Przypuszczam, że komisja nie zdecyduje się wypuścić nas na wodę przy takim wietrze - mówi Paweł Tarnowski a FlexiStav Apotex Team.
W listopadowych regatach ACT2 załoga pod sterami Tarnowskiego zajęła dobre 9. miejsce na 36 załóg biorących udział w wyścigach. Załoga FlexiStav wystartuje w składzie: Paweł Tarnowski, Łukasz Kiwer, Piotr Kucharski oraz Marcin Więcek.
Regaty w Monaco odbywać się będą w okolicach portu należącego do Yacht Clubu De Monaco.