Od środy na zamarzniętej tafli jeziora Wielimie w okolicach Szczecinka odbywają się mistrzostwa Europy w bojerowej klasie DN. Regaty mają formułę otwartą więc startują w nich także zawodnicy spoza Europy. Podczas pierwszego dnia rywalizacji udało się przeprowadzić jeden wyścig dla floty złotej, a w czwartek rozegrano dwa biegi. Na więcej na razie nie pozwolił zbyt słaby wiatr.
Pewnym liderem klasyfikacji generalnej jest Ronald Sherry ze Stanów Zjednoczonych, który wygrał wyścigi numer jeden oraz trzy i raz zajął drugie miejsce. Aż dziesięć punktów traci do niego, drugi w całych zawodach, Łukasz Zakrzewski (MKŻ Mikołajki), mijając linię mety na miejscach piątym, czwartym i ponownie piątym. Dwa punkty za nim, na trzeciej pozycji, znajduje się z kolei aktualny mistrz Polski Michał Burczyński (AZS UWM Olsztyn), po tym jak jeździł ze zmiennym szczęściem, bo najpierw był drugi, następnie jedenasty, a w ostatnim wyścigu trzeci.
Czwarte miejsce, a jednocześnie trzecie wśród zawodników z Europy, zajmuje świeżo upieczony mistrz świata Karol Jabłoński (OKŻ Olsztyn). On, podobnie jak Burczyński, również nie zawsze cieszył się dobrych miejsc na mecie. 55-latek ukończył jedyny środowy wyścig na trzynastej pozycji, czwartek rozpoczął od wygranej, a zakończył miejscem szóstym.
Na piątek zaplanowane są ostatnie wyścigi bojerowych mistrzostw Europy.
Informacja prasowa (MF) - Polski Związek Żeglarski
[color=black]ZOBACZ WIDEO Luz dał fajne wysokości. Piotr Lisek na HMŚ po osiem równych skoków
[/color]
Czy któryś z Polaków zdobędzie złoty medal tegorocznych ME w klasie DN? 
