W poniedziałek miały odbyć się pierwsze dwa wyścigi mistrzostw Europy w olimpijskiej klasie Finn. Pogoda postanowiła jednak utrudnić życie organizatorom oraz zawodnikom i w z powodu zbyt słabego wiatru udało się przeprowadzić tylko jeden bieg.
Najlepiej z Polaków poradził sobie podczas pierwszego dnia rywalizacji siedmiokrotny mistrz Polski Piotr Kula (GKŻ Gdańsk), który przypłynął ósmy i taką pozycje zajmuje w klasyfikacji generalnej. Nieźle pływał także wicemistrz naszego kraju Mikołaj Lahn (UKŻ Wiking Toruń), który był osiemnasty.
Słabiej wypadli natomiast pozostali reprezentanci Polski, bo sześćdziesiąte ósme miejsce zajął Krzysztof Stromski (YC Rewa), pozycję dalej plasuje się Oskar Adamiak (ChKŻ Chojnice), a siedemdziesiąty ósmy jest Andrzej Romanowski (YC Rewa).
Jako pierwszy linię mety minął brązowy medalista mistrzostw świata Holender Nicholas Heiner. Za nim przypłynęli Caleb Paine ze Stanów Zjednoczonych oraz Argentyńczyk Facundo Olezza.
Kolejne wyścigi zaplanowane są na wtorek na około godzinę 12:00 i organizatorzy planują rozegrać trzy starty, żeby nadrobić jeden stracony w poniedziałek. Regaty u wybrzeży Hiszpanii potrwają do soboty 17 marca.
Informacja prasowa (MF) - Polski Związek Żeglarski
[color=black]ZOBACZ WIDEO Milik i Zieliński nie znaleźli sposobu na Inter. SSC Napoli nie jest już liderem Serie A [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
[/color]