W sobotę 25 sierpnia zakończyły się ERGO Hestia Championships - Mistrzostwa Europy w olimpijskiej windsurfingowej klasie RS:X juniorów i seniorów, które od wtorku odbywały się w Sopocie. Największym sukcesem polskich żeglarzy był złoty medal Zofii Klepackiej (Legia Warszawa), która zapewniła sobie obronę tytułu dzień przed końcem regat. W pierwszej dziesiątce znalazła się także Małgorzata Białecka, która zajęła ostatecznie ósme miejsce w klasyfikacji europejskiej.
- Wielkie gratulacje dla Zofii Klepackiej za zwycięstwo i to w wielkim stylu, ponieważ zapewniła sobie złoty medal jeszcze przed wyścigiem medalowym. To doskonały wynik. Pokazała, że szybko jest w stanie odbudować się po trochę mniej dla niej udanych mistrzostwach świata w Aarhus. Chociaż ciężko mówić, że piąte miejsce, które tam zajęła jest złą pozycją - powiedział Tomasz Chamera.
Także w juniorskiej kategorii Polki spisały się rewelacyjnie, ponieważ wicemistrzynią Europy juniorek została Lidia Sulikowska (SKŻ ERGO Hestia Sopot), a czwarte miejsce zajęła jej klubowa koleżanka Weronika Marciniak, która spadła z podium dopiero po wyścigu medalowym.
- Również bardzo dobrze zaprezentowały się nasze zawodniczki wśród juniorek, gdzie srebrny medal wywalczyła Lidia Sulikowska, a niewiele do medalu zabrakło Weronice Marciniak. Dziewczyny pokazały się tutaj z jak najlepszej strony - kontynuował pochwały prezes PZŻ.
ZOBACZ WIDEO Serie A: piękny gol Stępińskiego nie pomógł. Juventus szczęśliwie wygrał w debiucie Ronaldo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]
Pozytywnie należy także ocenić siódme miejsce Radosława Furmańskiego i dziesiątą pozycję Pawła Tarnowskiego. Ten drugi miał kilka niesprzyjających sytuacji podczas tych regat. Już pierwszego dnia złamał się mu statecznik, a w dalszej części zawodów pęknięciu uległ maszt. Po użyciu sprzętu zapasowego, którego wcześniej nie można było dobrze przetestować i dostroić do reszty, ciężko było pokazać mu pełnię swoich możliwości. Jednak sopocianin do końca dawał z siebie wszystko.
- Jeśli chodzi o rywalizację panów to apetyty na pewno były większe, tym bardziej kiedy rozbudził je Radosław Furmański, bardzo dobrze żeglując w fazie kwalifikacyjnej. Ostatecznie zakończył regaty na siódmej pozycji, co i tak jest jednym z jego lepszych wyników w karierze w kategorii seniorów. Na dziesiątym miejscu rywalizację ukończył Paweł Tarnowski, który podczas tych zawodów musiał mierzyć się z różnego rodzaju problemami, zarówno w aspekcie sportowym jak i około żeglarskim. W tej sytuacji dziesiąte miejsce jak najbardziej należy ocenić pozytywnie - stwierdził Chamera.
Na każdym kroku można było zauważyć bardzo dobrą organizację całych regat, których bazą był klub SKŻ ERGO Hestia Sopot.
- Muszę pochwalić te regaty także pod względem organizacyjnym, ponieważ wszystko funkcjonowało bardzo dobrze. Cieszę się, że odbyła się w Polsce kolejna duża impreza żeglarska. Do nas żeglarzy należy teraz, żeby te wyniki kontynuować i wysoką formę pokazywać na kolejnych imprezach, przywożąc z nich medale - oznajmił prezes.
Część naszych zawodników jeszcze w tym roku uda się na pierwsze zawody Pucharu Świata zaliczane do cyklu 2018/2019, które w dniach 9-16 września odbędą się w Enoshimie na akwenie najbliższych igrzysk olimpijskich w 2020 roku.
- Start w Japonii jest jednym z elementów startów kontrolnych w całym cyklu przygotowań do igrzysk olimpijskich w Tokio. Więcej startów w Enoshimie, gdzie znajduje się akwen olimpijski, będzie miało miejsce w przyszłym roku. Następnie najważniejsze będzie, aby dopracować plan działań na przyszłość i w jak najlepszym stylu przygotowywać się do kolejnych zawodów, w szczególności do igrzysk olimpijskich w Tokio - zakończył Tomasz Chamera.
Organizatorem ERGO Hestia Championships - Mistrzostw Europy w olimpijskiej windsurfingowej klasie RS:X juniorów i seniorów był Polski Związek Żeglarski oraz klub SKŻ ERGO Hestia Sopot. Partnerem tytularnym była ERGO Hestia, a partnerem strategicznym miasto Sopot.
Organizację regat wspomagali także Ministerstwa Sportu i Turystyki, Pomorski Związek Żeglarski oraz Marszałek Województwa Pomorskiego Mieczysław Struk.