W piątek na wodzie panowały praktycznie takie same warunki wietrzne jak dzień wcześniej i wiatr osiągający w porywach ponad 20 węzłów pozwolił na sprawne przeprowadzenie wyścigów. Zawody maja formułę otwartą więc mogą startować w nich także zawodnicy spoza Polski.
W klasie RS:X kobiet Zofia Noceti-Klepacka (Legia Warszawa) dzień rozpoczęła miejscem pierwszym, a następnie dwukrotnie przypływała druga i utrzymała prowadzenie w całych regatach. Trzecia i dwa razy pierwsza meldowała się na mecie Maja Dziarnowska (SKŻ ERGO Hestia Sopot), ale i tak traci do liderki cztery punkty. Z kolei na trzecią pozycję awansowała Kamila Smektała z YKP Warszawa (miejsca 2., 4. i 3.).
- Dzisiaj była trochę większa fala niż wczoraj i ze względu na moją niską wagę sprawiało mi to trochę trudności, ale lubię pływać w takich warunkach. Wolę żeglować przy takim wietrze niż machać żaglem przy tym słabszym. Od zakończonych w sierpniu mistrzostw Europy byłam na wodzie tylko trzy razy więc cieszę się, że prowadzę w tych regatach i mam nadzieję, że po raz kolejny zostanę mistrzynią Polski. Jednak nie zamierzam lekceważyć rywalek. Przed nami jeszcze dwa dni regat i zamierzam walczyć do końca - zapowiedziała Zofia Klepacka.
W kategorii mężczyzn na prowadzeniu umocnił się Radosław Furmański (DKŻ Dobrzyń), po tym jak w dwóch pierwszych wyścigach mijał linię mety drugi, a dzień zakończył zwycięstwem, robiąc kolejny krok w stronę trzeciego z rzędu złotego medalu krajowych mistrzostw. Dwie kolejne pozycje zajmują Białorusini Artem Jawadaw (miejsca 1., 1. i 2.) oraz Mikita Tsirukin (miejsca 3., 3. i 3.), a za nimi znajdują się dwaj zawodnicy klubu SKŻ ERGO Hestia Sopot, Aleksander Przychodzeń (miejsca 5., 7. i 5.) i Przemysław Szybkowski (miejsca 7., 6. i 6.). Pierwszy z nich traci do Furmańskiego już piętnaście punktów.
ZOBACZ WIDEO: Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński z brązowym medalami!
W klasie 470 przewagę nad resztą stawki powiększyły także Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar (SEJK Pogoń Szczecin/UKŻ Wiking Toruń), które najpierw były drugie, a następnie dwa razy najlepsze. Dwie kolejne załogi zamieniły się pozycjami względem czwartku i drudzy są Michał Wysocki oraz Paweł Wysocki (LKŻ Sława/AZS AWFiS Gdańsk) - miejsca 1., 2. i 4., a trzecią lokatę zajmują Maciej Sapiejka i Dominik Janowczyk (SEJK Pogoń Szczecin/WCSS) miejsca 3., 3. i 3.
- W pierwszym dzisiejszym wyścigu zajęłyśmy miejsce drugie, tracąc prowadzenie dopiero przed ostatnią boją. Z kolei dwa kolejne wygrałyśmy, ale nie wyglądało to tak, że prowadziłyśmy od początku. W wielu wyścigach na tych regatach nadrabiałyśmy na kursach z wiatrem, ponieważ wiemy, że jest to naszą mocną stroną. Nawet jak na górną boję wpływamy drugie to później skupiamy się na tym, żeby jak najlepiej wykorzystywać zmiany wiatru i zmniejszyć dystans do prowadzącej załogi. Cieszymy się z tych wyników, ale odczuwamy zmęczenie, na które poza wymagającymi warunkami na mistrzostwach Polski składa się jeszcze to, że tuż przed regatami wróciłyśmy z zawodów w Japonii - powiedziała po zejściu z wody Agnieszka Skrzypulec.
Miejsca drugie i dwa razy pierwsze w klasie 49er pozwoliły na odskoczenie pozostałym zawodnikom Łukaszowi Przybytkowi i Pawłowi Kołodzińskiemu (AZS AWFiS Gdańsk). Już sześć punktów za nimi plasują się Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki (AZS AWFiS Gdańsk/AZS Poznań), po tym jak osiągali metę na miejscach trzecim i dwukrotnie drugim. Na trzecią pozycje wskoczyli Mikołaj Staniul i Jakub Sztorch z YKP Gdynia (miejsca 1., 3. i 4.).
W żeńskim odpowiedniku, czyli w klasie 49erFX, wystartowały tego dnia tylko Aleksandra Melzacka i Kinga Łoboda (YKP Gdynia/AZS AWFiS Gdańsk) więc zostały osamotnione w swojej konkurencji, ale w trakcie wyścigów pływają także z panami. Drugie w klasyfikacji są siostry Madeleine i Nadia Zielińskie (AZS UWM Olsztyn), a trzecią pozycję zajmują Sandra Jankowiak i Emilia Zygarłowska (OŚ AZS Poznań/JKW Poznań).
Swój dorobek w klasie Finn o miejsca trzecie i dwukrotnie pierwsze powiększył Piotr Kula (GKŻ Gdańsk). Cztery „oczka” traci do niego Mikołaj Lahn z UKŻ Wiking Toruń (miejsca 1., 2. i 2.), a trzeci nadal jest Łukasz Lesiński z YK Stal Gdynia (2., 3. i 4.).
Nową liderką w klasie Laser Radial została prowadząca już dzień wcześniej wśród Polek Magdalena Kwaśna (ChKŻ Chojnice), która zajęła miejsca drugie, trzecie oraz pierwsze. W efekcie na drugą pozycję w ogólnej klasyfikacji spadła Białorusinka Tatiana Drozdowskaja (miejsca 1., 2. i 1.), która ma na koncie tyle samo punktów. Natomiast trzy punkty za nimi znajduje się druga z polskich żeglarek Agata Barwińska z MOS SSW Iława (miejsca 4., 1. i 3.).
- We wszystkich wyścigach walczę o każdy metr i w drugiej części regat nadal będę dawała z siebie wszystko. Jednak czuję się już trochę zmęczona i mam nadzieję, że sprawdzi się prognoza pogody na piątek, ponieważ ma wiać słabszy wiatr niż podczas dwóch pierwszych dni regat. Wpływ na moje zmęczenie miała m.in. zmiana czasu, bo tuż przed mistrzostwami Polski wróciłam z Enoshimy i z tego powodu nie znajduję się w najlepszej dyspozycji. Najbardziej lubię kiedy wieje około 12 węzłów i takie warunki zapowiadane są na jutro więc mam nadzieję, że tak się stanie - stwierdziła na półmetku zawodów Agata Barwińska.
Wśród panów w Laserze Standardzie ponownie najlepiej żeglował Filip Ciszkiewicz (MKŻ Arka Gdynia), który dwie wygrane przedzielił miejscem drugim. Na drugą pozycję awansował z kolei Kacper Ziemiński (SEJK Pogoń Szczecin), który miejscami trzecim, pierwszym i ponownie trzecim pokazał, że rok po zakończeniu kariery nadal potrafi wygrywać wyścigi w gronie najlepszych zawodników w kraju. Z pozycji drugiej na trzecią spadł jego klubowy kolega Jakub Rodziewicz (miejsca 6., 4. i 4.).
Na katamaranach Nacra 17 ścigają się w Polsce tylko dwie załogi, które na co dzień trenują w klubie UKS Navigo Sopot. Prowadzenie utrzymali Tymoteusz Bendyk i Anna Świtajska (miejsca 1., 1. i 1.), a drugą lokatę zajmują Jakub Surowiec i Katarzyna Goralska (miejsca 2., 2. i 2.).
- W piątek panowały praktycznie takie same warunki wietrzne jak dzień wcześniej. Jedyną różnicą było to, że tym razem było więcej zmian kierunku wiatru. Trzeba było obserwować chmury i bardzo czujnie żeglować. W tych warunkach lepiej radzili sobie zawodnicy o bardziej zaawansowanych umiejętnościach technicznych, którzy mają doświadczenie w rywalizacji w większych imprezach. Jesteśmy dopiero w połowie regat i w związku z tym, że na sobotę zapowiadany jest trochę słabszy wiatr niż ten, który mieliśmy przez dwa pierwsze dni ścigania, to mogą jeszcze nastąpić przetasowania w klasyfikacji generalnej - podsumował drugi dzień rywalizacji prezes Polskiego Związku Żeglarskiego Tomasz Chamera.
Część z polskich żeglarzy, poza Polski Związkiem Żeglarskim oraz Ministerstwem Sportu i Turystyki, wspierana jest także przez firmę Volvo Car Poland. Grupa ta nazywa się Volvo Youth Sailing Team Poland. W jej skład z obecnych w Górkach Zachodnich zawodników wchodzą Magdalena Kwaśna, Wiktoria Gołębiowska, Radosław Furmański, Jakub Rodziewicz, Aleksandra Melzacka i Kinga Łoboda oraz Antonina Marciniak i Hanna Dzik.
Organizatorem mistrzostw jest Polski Związek Żeglarski przy współpracy z NCŻ AWFiS Gdańsk i AZS COSA Gdańsk. Partnerami są Ministerstwo Sportu i Turystyki, Volvo Car Poland oraz Rehasport Clinic. Z kolei sponsorami są LaserPOL i Sailovnia, a patronatem medialnym imprezę objął magazyn sportów wodnych "W ślizgu".