Puchar Polski klasy Nautica 450 rozstrzygnięty

Załogi klasy Nautica 450 spotkały w ostatni weekend września w Kiekrzu, żeby na wodach Jeziora Kierskiego w regatach ProData Cup 2018 rozstrzygnąć ostatnie otwarte kwestie sezonu 2018.

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
Jachty klasy Nautica 450 Materiały prasowe / Anna Scheibe / Na zdjęciu: Jachty klasy Nautica 450
Główne pytanie dotyczyło układu na podium Pucharu Polski, gdzie prowadząca Podfruwajka miała zauważalną, ale niewielką przewagę nad ekipami Sailing Machine i ProData. Tu wszystko jeszcze mogło się zdarzyć, szczególnie, że Podfruwajka miała kłopoty kadrowe i na regaty przyjechała z debiutującym na Nautice 450 załogantem Maksymem Richterem. Na czwartym miejscu pewnie rezydował team Stale na Fali. Za nimi o 5. lokatę rywalizowały ekipy KidsForever i ATP z minimalną różnicą punktową.

Na regaty przyjechało aż 11 załóg, co jest rekordem Kiekrza i świadczy o stabilnym wzroście liczebności i atrakcyjności klasy. Świadome rangi regat załogi, również przyjezdne, trenowały na akwenie niekiedy na kilka tygodni wcześniej, by zapoznać się z jego specyfiką. ProData, mistrz Polski z 2018 roku, startująca u siebie, była faworytem zawodów. Tymczasem za czarnego konia regat uchodziła załoga RoosterSailing.pl, która przyjechała do Kiekrza w składzie Artur Jarząbek / Hania Jarząbek. Startowali gościnnie na pożyczonej łódce POL57. We wcześniejszych regatach i sparingach na Zalewie Zegrzyńskim stawiali bardzo twarde warunki Podfruwajce, niejednokrotnie wygrywając. Było widać, że celują w złoto.

Wielkopolska przywitała żeglarzy piękną, słoneczną pogodą, ciepłem i lekkim, zmiennym wiatrem. Pierwszym wyścigiem regat był długodystansowy, otwarty dla wszystkich klas wyścig o Błękitną Wstęgę Jeziora Kiekrz. W warunkach loterii wiatrowej jachty N450 zmieniały się kolejnością jak w kalejdoskopie, ale lider był jeden. Od startu do mety prowadziła załoga Rooster Sailing. Za nią, po fenomenalnym finiszu dopłynęła załoga ATP przed ProDatą. Po zakończeniu Błękitnej Wstęgi rozegrano jeszcze dwa wyścigi, już wyłącznie dla klasy Nautica. Drugi wyścig wygrała załoga Sailing Machine a trzeci Podfruwajka, jednak Rooster Sailing za każdym razem przypływał jako drugi i był zdecydowanym liderem po pierwszym dniu. Ich szybkość i forma nie dawała specjalnych nadziei reszcie stawki za zwycięstwo w regatach. Daleko za ich plecami na remisie punktowym znalazła się Podfruwajka i ProData. Oczko niżej Sailing Machine.

Na niedzielę zaplanowano cztery wyścigi. W stabilniejszym i silniejszym wietrze najmniej błędów popełnia Rooster Sailing wygrywając dwa pierwsze spośród nich i zamykając kwestię pierwszego miejsca w tych regatach. Za ich plecami równo i szybko pływa załoga Podfruwajki. Ona też pewnie wygrywa też trzeci niedzielny wyścig i zapewnia sobie drugie miejsce na Kiekrzu i Puchar Polski 2018! Radość warszawian, którzy nigdy wcześniej nawet nie stali na podium klasyfikacji Pucharu, była ogromna. Niemniej emocje jeszcze się nie skończyły. O trzecim miejscu w zawodach i drugim w Pucharze miał zadecydować ostatni wyścig. ProData musiała utrzymać przewagę nad Sailing Machnie, żeby wygrać z nimi w tych regatach i przeskoczyć w klasyfikacji generalnej. Jak na mistrzów przystało, nie zostawili niczego przypadkowi. Po świetnym starcie prowadzili aż do mety i pewnie wygrali!

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński z brązowym medalami!
[video=33623a

Podium ProData CUP 2018
1. Artur Jarząbek / Hanna Jarząbek - Rooster Sailing
2. Łukasz Maksymowicz / Maksym Richter - Podfruwajka
3. Witold Małecki / Maciej Odważny - ProData

Podium Pucharu Polski Nautica 450 na rok 2018
1. Łukasz Maksymowicz / Maksym Richter - Podfruwajka
2. Witold Małecki / Maciej Odważny - ProData
3. Paweł Nawrocki / Piotr Dzierżewicz - Sailing Machine

Tym samym dla klasy Nautica 450 dziesiąty sezon przeszedł do historii.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×