Janne Väätäinen: Dla trenera nie ma nic lepszego niż mieć w drużynie takiego zawodnika jak Janne Ahonen

Janne Väätäinen, który w 2008 roku przejął ekipę Finlandii po Tommim Nikunenie, ma jasny cel na zbliżającą się zimę: sięgnąć po medal olimpijski. - W tym sezonie są trzy ważne wydarzenia. Największym priorytetem są igrzyska, następnie mistrzostwa świata w lotach i Turniej Czterech Skoczni. Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony podczas tych konkursów - zapowiedział.

W tym artykule dowiesz się o:

Spore nadzieje wiąże z Janne Ahonenem, który po rocznej przerwie powrócił do skakania. - Janne koncentruje się na Vancouver, ale będzie miał więcej okazji do rywalizacji z najlepszymi, tak długo jak będzie w tak dobrej formie jak teraz - potwierdził szkoleniowiec.

Obecność jednego z najlepszych narciarzy w historii wpływa pozytywnie na pozostałych reprezentantów. - Wywiera dużą presję na młodych zawodników. On jest bardzo spokojny, zrelaksowany. Ma to wpływ na wszystkich. Myślę, że Janne ze swoim charakterem i doświadczeniem podniesie poziom całej drużyny, a dla trenera nie ma nic lepszego niż mieć w drużynie takiego zawodnika.

Finowie nie mogą zaliczyć ostatniego sezonu do udanych. Z Mistrzostw Świata w Libercu wrócili bez medalu, a w klasyfikacji generalnej Letniej Grand Prix zajęli dopiero 6. miejsce. Janne Väätäinen jest jednak optymistą: - Jesteśmy na pewno lepsi niż latem, to pewne. Przez ostatnie dni odbyliśmy bardzo udany trening, byliśmy w Rovaniemi i Kuusamo. Obecnie wszystko wygląda bardzo dobrze. Nie mam pojęcia na jakim poziomie jesteśmy na arenie międzynarodowej, jednak jestem zadowolony z ostatnich dni i pewny, że jesteśmy na wyższym poziomie niż latem.

Komentarze (0)