Kocham Duesseldorf - wypowiedzi po sobotnich sprintach Pucharu Świata

Jak co roku w kalendarzu Pucharu Świata w biegach narciarskich znalazło się również miejsce dla Duesseldorfu. W sobotnich sprintach rozgrywanych na ulicach miasta pierwsze miejsca zajęli Hanna Falk i Aleksiej Pietuchow. Czołowa trójka zarówno wśród kobiet jak i wśród mężczyzn uczestniczyła po zawodach w konferencji prasowej.

Hanna Falk (Szwecja, pierwsze miejsce): Po raz pierwszy staję na podium i od razu wygrywam. To niewiarygodne, ponieważ to mój dopiero trzeci start w Pucharze Świata. Bardzo lubię tutejszą trasę, to jedna z tych, które pozwalają biec naprawdę szybko.

Natalia Korosteliewa (Rosja, drugie miejsce): To był świetny bieg. Cieszę się, że wracam na podium indywidualnych zawodów po dwuletniej przerwie. Chcę być w równie dobrej formie w trakcie igrzysk. Teraz jadę do Davos przygotowywać się do następnych zawodów.

Vesna Fabjan (Słowenia, trzecie miejsce): To moje pierwsze podium, więc jestem szczęśliwa, szczęśliwa, szczęśliwa! Miałam nadzieję, że będzie świeciło słońce, ale niezależnie od tego czy w Duesseldorfie pada śnieg, czy pada deszcz – lubię tu startować.

Aleksiej Pietuchow (Rosja, pierwsze miejsce): Byłem pewny siebie i tego, że będę w stanie wygrać, ale nie miałem ostatnio wielu okazji żeby się sprawdzić w zawodach. Parę miesięcy temu moja forma była słaba, ale teraz z miesiąca na miesiąc jestem coraz lepszy. Dziś czułem się bardzo dobrze, choć miałem też trochę szczęścia. Razem wszystko dało wygraną. Jako team chcemy być tak mocni jak inne czołowe reprezentacje, więc cieszy nas to, że mogliśmy dziś powalczyć z naszymi przyjaciółmi z Norwegii. Dziękuję im za ładną rywalizację.

Anders Gloersen (Norwegia, drugie miejsce): Starałem się objąć prowadzenie w finale i próbować uciec, żeby zmęczyć pościgiem rywali. Na ostatniej rundzie wiedziałem, że mój plan się sprawdza. W ciągu całego dnia czułem się bardzo dobrze, a technika łyżwowa jest moją ulubioną. Stan trasy w Duesseldorfie był moim zdaniem imponujący – spodziewałem się, że będzie luźny śnieg, a tymczasem był zmrożony i twardy, co pozwalało uzyskiwać dobre prędkości. Jestem bardzo zadowolony.

Eirik Brandsdal (Norwegia, trzecie miejsce): Po raz pierwszy stanąłem na podium i bardzo dobrze się z tym czuję. Kocham Duesseldorf – tych ludzi, atmosferę, trasę. W niedzielę startuję z Andersem w sztafecie i będzie to dla nas dobra okazja aby powtórzyć norweskie sukcesy z ubiegłego sezonu i wygrać.

Komentarze (0)