Wycofanie się zawodników ogłosił trener Jurij Charkowski. - Tę decyzję podjęliśmy we wtorek za zgodą obydwu narciarzy. Maksym Wylegżanin prawdopodobnie się przeziębił i zaczął kaszleć. Nie będziemy podejmować ryzyka i zapalenia płuc w temperaturze -10 stopni, a tyle według prognoz ma być na koniec Touru. Aleksander Legkow był chory już w Pradze, kaszlał. O chorobie Maksyma dowiedziałem się dopiero we wtorek rano. Obecnie obydwaj wracają do Rosji – powiedział Charkowski. Kilka godzin wcześniej z Tour de Ski wycofała się także Natalia Korosteliewa, jednak w jej przypadku jeszcze przed rozpoczęciem imprezy wiadome było, że przebiegnie tylko cztery etapy.
W tegorocznym Tour de Ski szczególnie dobrze radził sobie Wylegżanin, który był trzeci ze stratą zaledwie dwóch sekund do Marcusa Hellnera. Legkow zajmował miejsce pod koniec drugiej dziesiątki.