- To były całkiem przyzwoite skoki - powiedział Adam Małysz zapytany przez Polska The Times o dotychczasowe skoki na Wielkiej Krokwi. - Na pewno jednak chciałoby się skakać jeszcze lepiej, bo wiem, że te próby, które oddawałem w Szczyrku czy Wiśle, były technicznie jeszcze lepsze. Dlatego tutaj staram się poprawiać ze skoku na skok. To, co prezentuję do tej pory, pozwala mi z optymizmem patrzeć na zakopiańskie konkursy.
Jakie przewidywania na konkurs ma Małysz? - Przeczuć nie mam. Mam natomiast przede wszystkim duży spokój. Jeśli w czasie zawodów ten spokój będzie nadal, to tylko może to mi pomóc w osiągnięciu tutaj dobrego wyniku - przyznał najlepszy polski skoczek.