Niesamowite loty w historycznych kwalifikacjach, świetny występ Adama Małysza!

Niesamowite loty zaprezentowali skoczkowie narciarscy podczas piątkowych kwalifikacji do niedzielnego konkursu indywidualnego w ramach Pucharu Świata w niemieckiej miejscowości Oberstdorf. Najwyższe noty uzyskali reprezentanci Norwegii - Anders Jacobsen (218m) oraz Johan Remen Evensen, który niezwykle blisko zbliżył się do rekordu obiektu, bo lądował dopiero na 224,5m.

Trzecie miejsce zajął Niemiec Michael Uhrmann (213m), czwarte powracający do rywalizacji po poważnym wypadku samochodowym Czech Antonin Hajek (212,5m), a piąte Fin Matti Hautamaeki (209m).

Dalsze lokaty zajęli Michael Neumayer (206m), były kombinator norweski David Zauner (203,5m), Austriak Stephan Thurnbichler (202,5m), a także kolejny z reprezentantów Kraju Wikingów Tom Hilde (197m) i Kalle Keituri (197,5m).

Awans do głównych zmagań wywalczyli zarówno debiutujący w zawodach tak dużej rangi Jakub Kot jak i Łukasz Rutkowski. Pierwszy z nich był 25. (177,5m), a drugi uplasował się "oczko" niżej (179m). Ich losu nie podzielił jednak Marcin Bachleda. Popularny "Diabełek" z Zakopanego osiągnął 170,5m, co dało mu dopiero trzydziestą pierwszą pozycję wśród 43. uczestników.

Ścisła czołówka oddawała swoje próby z obniżonego rozbiegu. Niezwykle obiecująco wypadł Adam Małysz. "Orzeł z Wisły" dotknął zeskoku na 211m, co było najlepszym rezultatem. Jeszcze krótszy najazd miał lider klasyfikacji generalnej Simon Ammann, ale nie przeszkodziło to Szwajcarowi w oddaniu dobrego skoku (204m).

Na starcie zabrakło dominującego na treningach Słoweńca Roberta Kranjca, specjalistę od "mamutów" - Martina Kocha i Gregora Schlierenzauera.

Przypomnijmy, że zmagania w FIS Team Tour rozgrywane są według nowych zasad, jakie testowali zawodnicy podczas ostatniej edycji Letniej Grand Prix.

Komentarze (0)