Pierwsze skoki tej zimy Adam Małysz oddał w Vuokatti, gdzie spędził kilka dni na zgrupowaniu wraz z pozostałymi członkami kadry A oraz z kadrą młodzieżową. Od niedzieli nasz najlepszy skoczek przebywa już w Lillehammer, gdzie pozostanie do końca pierwszego pobytu w Skandynawii.
- Pogoda jest tutaj bardzo dobra. Bezwietrznie, świeci słońce, jest lekki mróz. Można powiedzieć, prawdziwa piękna zima - mówi Robert Mateja, asystent trenera Hannu Lepistoe. - Dziennie mamy nawet trzy treningi - dwa na skoczni, a jeden w hali lub na siłowni. Jesteśmy zadowoleni ze skoków Adama, bo prezentuje równą formę. Skoki są dobre. Mogę nawet powiedzieć, że Adam jest w lepszej formie niż był o tej porze przed rokiem. W Lillehammer zostajemy do czwartku, a potem wracamy do domu, do Polski. W kolejny czwartek lecimy już do Kuusamo na pierwsze zawody Pucharu Świata - powiedział Mateja.
Inauguracja kolejnej edycji rywalizacji o Kryształową Kulę będzie miała miejsce w przyszły weekend. Zgodnie z kilkuletnią tradycją w Kuusamo rozegrane zostaną dwa konkursy, drużynowy i indywidualny.
