Joergen Brink i Jenny Hansson najlepsi w Biegu Wazów

W bardzo dobrym tempie toczyła się kolejna edycja Biegu Wazów, najsłynniejszego narciarskiego maratonu świata. Najlepsi zawodnicy trasę 90 kilometrów dzielącą miejscowości Salen i Mora pokonali w czasie sporo poniżej czterech godzin. Podobnie jak przed rokiem najlepszy okazał się Szwed Joergen Brink. Również wśród pań najlepsza była zawodniczka gospodarzy - była to Jenny Hansson.

W tym artykule dowiesz się o:

Z uwagi na pokrywający się termin z mistrzostwami świata w Oslo na starcie Biegu Wazów zabrakło większej ilości zawodników z czołówki Pucharu Świata, w związku z czym o pierwsze lokaty walczyli przede wszystkim ci, którzy na co dzień specjalizują się w startach w ramach FIS Marathon Cup. Szwedzki bieg na dystansie 90 kilometrów stylem klasycznym w Salen do Mora jest w ramach tego cyklu zdecydowanie najsłynniejszym i najbardziej prestiżowym, a zwycięstwo w nim nobilituje każdego zawodnika.

W tym roku rozstrzygnięcia zapadły dopiero na ostatnich metrach, gdyż choć dystans jest rekordowo długi, aż do mety walczyli ze sobą Joergen Brink i Stanislav Rezac. Ostatecznie minimalnie lepszy okazał się Szwed, który pokonał swojego czeskiego rywala o zaledwie sekundę. To drugie zwycięstwo Brinka w Biegu Wazów, gdyż był w nim najlepszy już przed rokiem. Szwed miał nadzieję, że znajdzie się w kadrze swojego kraju na mistrzostwa świata w Oslo, gdzie chciał pobiec na 50 kilometrów. Gdy w składzie go zabrakło skupił się na Biegu Wazów, rozgrywanym dokładnie tego samego dnia co maraton w stolicy Norwegii, i odniósł w nim zwycięstwo. Za plecami dwójki najlepszych finiszował lider klasyfikacji łącznej FIS Marathon Cup Jerry Ahrlin, który w końcówce nie wytrzymał tempa i stracił do Brinka pięć sekund. Czwarte miejsce zajął najlepszy z Norwegów Anders Aukland, gorszy od zwycięzcy o jedenaście sekund. Pozostali biegacze ponieśli już znacznie większe straty.

Wśród pań najlepsza okazała się Jenny Hansson, która triumfowała z przewagą czterdziestu ośmiu sekund nad Susanne Nystroem. W czołowej dziesiątce znalazły się prawie wyłącznie biegaczki ze Szwecji i Norwegii - w ich grono wmieszała się tylko szósta Seraina Boner ze Szwajcarii. Różnice wśród pań były bardzo duże - już czwarta Nina Lintzen miała ponad dwadzieścia dwie minuty straty do Hansson.

Do końca FIS Marathon Cup pozostały jeszcze dwa biegi – Engadin Ski Marathon w Szwajcarii i Birkebeinerrennet w Norwegii.

Wyniki Biegu Wazów mężczyzn:

MZawodnikKrajCzas
1 Joergen Brink Szwecja 3:51:51,0
2 Stanislav Rezac Czechy +1,0
3 Jerry Ahrlin Szwecja +5,0
4 Anders Aukland Norwegia +11,0
5 Rikard Andreasson Szwecja +50,0
6 Anton Sjoeholm Szwecja +1:22
7 Oskar Svaerd Szwecja +1:36
8 Andre Haugsboe Norwegia +1:39
9 Teodor Peterson Szwecja +1:51
10 Johan Kjoelstad Norwegia +1:54

Wyniki Biegu Wazów kobiet:

MZawodniczkaKrajCzas
1 Jenny Hansson Szwecja 4:25:30,0
2 Susanne Nystroem Szwecja +48,0
3 Sofia Bleckur Szwecja +5:04
4 Nina Lintzen Szwecja +22:09
5 Laila Kveli Norwegia +22:11
6 Seraina Boner Szwajcaria +25:57
7 Solveig Steinsland Norwegia +27:42
8 Mari Guin Norwegia +30:46
9 Mari Johanna Brox Norwegia +30:51
10 Karin Vemhaell Szwecja +31:04
Źródło artykułu: