Reprezentacja Austrii z wyraźną, bo prawie 70-punktową przewagą wyprzedza drugich w klasyfikacji - Niemców. Na trzecim miejscu plasują się Rosjanie, którzy mają niespełna siedem "oczek" więcej od Polaków.
Biało-czerwoni wypadli przeciętnie. Najmocniejszym ogniwem w naszym zespole bez wątpienia okazał się w pierwszej serii Maciej Kot. Jego 126 metrów sprawiło, że gospodarze wysunęli się na czoło 10-zespołowej stawki. Po niezłych próbach Krzysztofa Miętusa (116,5m) i Dawida Kubackiego (115m) Polacy spadli za podopiecznych Alexandra Pointnera. Na całej linii zawiódł z kolei Kamil Stoch. Mieszkaniec Zębu uzyskał zaledwie 111 metrów, co przy znacznie lepszych wynikach Pawła Karelina (127m), Severina Freunda (121,5m) i oczywiście szybującego pod Giewontem aż na 134,5m Thomasa Morgensterna zepchnęło ekipę Łukasza Kruczka na czwartą pozycję.
Przedwcześnie z rywalizacją na Wielkiej Krokwi pożegnali się Włosi i słabo spisujący się od początku letniego sezonu Finowie.