Decyzja CAS może pozwolić Kornelii Marek na występ na igrzyskach w Soczi

Bardzo istotne znaczenie dla licznego grona przedstawicieli sportów zimowych ma czwartkowe orzeczenie Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS). Zniesiony został bowiem przepis, który zabraniał im występu na pierwszych igrzyskach olimpijskich po upływie okresu zawieszenia za doping. W tej sytuacji w Soczi będą mogli wystąpić m.in. Dmitrij Jaroszenko, Jekaterina Juriewa, czy Jewgienij Dementiew, a także Kornelia Marek.

O decyzji CAS pisaliśmy już TUTAJ. Przepis, który wzbudził kontrowersje, w założeniu MKOl miał być prosty. Standardowa dyskwalifikacja za doping trwa zwykle dwa lata, więc mogły mieć miejsce sytuacje, gdy sportowiec złapany rok po igrzyskach olimpijskich na stosowaniu nielegalnych substancji wracał do rywalizacji na rok przed kolejnymi igrzyskami, co oznaczało, że nie straci ani jednej szansy walki o olimpijskie medale. W MKOl uznano, że należy karać surowiej i nawet w takich przypadkach dodawać jeszcze jedną karę, którą była absencja na pierwszych igrzyskach olimpijskich po odbyciu kary zawieszenia.

Sankcja wprowadzona przez MKOl nie była jednak uznawana przez Światową Agencję Antydopingową, w związku z czym zaprotestowali przeciwko niej Amerykanie, którzy zgłosili sprawę do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) mając nadzieję, że kara nakładana przez MKOl zostanie uznana za niezgodną z przepisami i także też się stało. Protest działaczy z USA nie był bezinteresowny - z uwagi na zasadę MKOl na igrzyskach w Londynie za rok zabrakłoby amerykańskiego 400-metrowca LeShawna Merritta, któremu czwartkowa decyzja CAS pozwoliła z powrotem myśleć o występie w stolicy Wielkiej Brytanii.

Lista ukaranych przez MKOl sportowców jest dłuższa i obejmuje wiele znanych nazwisk. W tym gronie są także gwiazdy sportów zimowych. Rosjanie, którzy w 2014 roku zorganizują igrzyska olimpijskie w Soczi, będą mogli wystawić w swojej reprezentacji biathlonistów Dmitrija Jaroszenkę i Jekaterinę Juriewą oraz biegaczy Jewgienija Dementiewa, Ninę Rysinę i Natalię Matwiejewą. Nie brak też już spekulacji, czy po decyzji CAS na wznowienie kariery nie zdecydują się również kolejna biathlonistka Albina Achatowa oraz biegaczki Julia Czepałowa i Alena Sidko.

Czwartkowa decyzja CAS będzie mogła mieć znaczenie również dla przyszłego składu naszej reprezentacji. 16 marca 2012 upłynie kara zawieszenia w startach dla Kornelii Marek, polskiej biegaczki narciarskiej przyłapanej na dopingu w trakcie igrzysk olimpijskich w Vancouver. Zgodnie z dotychczasowymi przepisami po upływie kary Marek musiałaby opuścić igrzyska w Soczi, jednak ich uchylenie oznacza, że Polka będzie miała możliwość wystąpić w Rosji jeśli załapie się do składu naszej reprezentacji.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski określił decyzję CAS jako rozczarowującą.

Źródło artykułu: