Kamil Stoch: Wierzę, że obiekty i tak powstaną

Na wieść o odwołaniu starań o organizację igrzysk olimpijskich w Krakowie Kamil Stoch zareagował ze spokojem. Wierzy, że infrastruktura sportowa i tak w Polsce powstanie.

Dawid Góra
Dawid Góra

- Z mojej strony brak reakcji. Nie byłem w to zaangażowany, starałem się pozostać neutralny. Oczywiście, gdyby były igrzyska to bym się z tego cieszył ale nie miałem na ten temat zdania - stwierdził Stoch w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Ewentualna organizacja zimowych igrzysk olimpijskich w 2022 r. była szansą na powstanie w Polsce infrastruktury sportowej, która mogłaby służyć kolejnym pokoleniom zawodników. - Ja wierzę, że te obiekty i tak powstaną, że władze postawią na młodzież. Warto inwestować i poszerzać infrastrukturę i zadbać o przyszłość młodych ludzi, żebyśmy mogli kiedyś podziwiać ich osiągnięcia. Wierzę, że brak igrzysk w Krakowie nie sprawi, że obiektów nie będzie - zaznaczył dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi.

O prawo zorganizowania ZIO w 2022 r. będą nadal walczyły: Pekin (Chiny), Ałmaty (Kazachstan), Lwów (Ukraina) oraz Oslo (Norwegia). Na kogo stawia Stoch? - Nie mam swoich faworytów - ucina mistrz z Zębu.

Przypomnijmy, w przeprowadzonym 25 maja krakowskim referendum, 69,72 proc. mieszkańców stolicy Małopolski opowiedziało się przeciwko organizacji ZIO. Frekwencja wyniosła ponad 30 proc (dokładnie 35,96).

Jesteśmy na Facebooku, dołącz do nas.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy wierzysz, że nowe obiekty do uprawiania sportów zimowych w Polsce i tak powstaną?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×