Powrót Henryka Majewskiego

Henryk Majewski to prezes klubu GKS Wybrzeże w latach 1998-2002 oraz były minister spraw wewnętrznych w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego. Za jego kadencji gdańscy piłkarze ręczni dwa razy z rzędu zdobyli mistrzostwo Polski, natomiast żużlowcy wywalczyli brązowy medal. Majewski z klubem pożegnał się w atmosferze skandalu, oskarżony o malwersacje finansowe i narażenie klubu na utratę 2 milionów złotych. Sąd umorzył postępowanie w 2007 roku. Teraz Majewski zamierza wrócić do sportu.

13 marca br. powołane zostały nowe władze GKS Wybrzeże. Sam Majewski zasiadł w komisji rewizyjnej. Co zamierza nowy zarząd? Wielosekcyjny klub upadł kilka lat temu. Drużyna żużlowców przejęta została przez GKŻ Wybrzeże i GKS Wybrzeże SA, którego prezesem jest Maciej Polny. Sekcja piłki ręcznej została natomiast przeniesiona do AZS AWFiS. Obiekty sportowe należące do historycznego GKS Wybrzeże zostały przekazane miastu w czasach, gdy klubem zarządzał Marek Formela i jego Gdańska Korporacja Sportowa "Gwardia Wybrzeże". - Wystarczy zajrzeć do Krajowego Rejestru Sądowego, żeby zobaczyć, iż nastąpiło to niezgodnie z prawem. Według KRS właścicielem obiektów jest GKS Wybrzeże. Próbowałem rozmawiać na ten temat z miastem, ale jego podejście jest niepoważne. Zostaje więc droga prawna - powiedział Majewski Gazecie Wyborczej.

Jakie są plany powołanego w marcu zarządu? - Na razie chcemy skupić się na judo i strzelectwie i być może na piłce ręcznej, także tej kobiecej. Potrzeba na to dwóch, trzech lat. Wcześniej zastanawialiśmy się nad odbudową koszykówki w Wybrzeżu, ale na razie pomysł upadł - kontynuuje tytułujący się niegdyś prezydentem klubu Majewski.

Drużyna żużlowców, znajdująca się aktualnie w rękach GKS Wybrzeże SA, według Macieja Polnego jest kontynuatorem tradycji powstałego w 1945 roku klubu. Czy Majewski zamierza odzyskać sekcję żużlową? - Na razie nie mam takich planów. Nie zamierzam robić konkurencji dla pana Polnego, choć on postąpił bardzo nieelegancko, przejmując historię GKS. Uczynił to bezprawnie. Jest tylko jedno Wybrzeże i łatwo to wykazać. W przyszłości być może zajmiemy się żużlem, znamy się na tym.

Źródło artykułu: