Tor był wyjątkowo twardy - komentarze po turnieju indywidualnym ZLM w Lesznie

Zawodnik Falubazu Zielona Góra - Patryk Dudek zwyciężył w turnieju indywidualnym rozegranym w ramach ZLM w Lesznie. Drugie miejsce zajął reprezentant gospodarzy - Sławomir Musielak. Z dobrej strony pokazał się także Janusz Baniak, który stanął na najniższym stopniu podium.

Piotr Żyto (trener Falubazu Zielona Góra): Cieszę się z występu wszystkich moich zawodników. Patryk Dudek po raz kolejny pokazał, że potrafi w Lesznie wygrywać ze Sławkiem Musielakiem. Dobrze spisał się Mateusz Łukowiak, kolejny puchar zdobył Janusz Baniak tak więc są powody do radości. Widać, że młodzi zawodnicy Falubazu robią postępy. Tor podczas zawodów był naprawdę twardy, ale tak zwykle przygotowuje się nawierzchnię dla młodzieżowców. Być może to nie jest najlepszy sposób przygotowania toru, bo ci sami zawodnicy gubią się potem, kiedy jest przyczepnie. Podczas treningów w Zielonej Górze staramy się, żeby żużlowcy mieli okazje poćwiczyć na każdym typie nawierzchni.

Adrian Szewczykowski (Caelum Stal Gorzów): Wyścig w którym pokonałem Patryka Dudka był naprawdę ciekawy. Dobrze wystartowałem, ale nie jechałem pierwszy. Udało mi się go wyprzedzić dopiero na trasie z czego bardzo się cieszę. W tym wyścigu idealnie trafiłem z przełożeniem i dałem z siebie wszystko. Tor był wyjątkowo twardy. Na takich nawierzchniach nie jest łatwo się ścigać. Ważne jest jednak, żeby zdobywać doświadczenie również w takich warunkach.

Grzegorz Zengota (Falubaz Zielona Góra): Decyzja o moim przyjeździe do Leszna zapadła dopiero wczoraj. Te wykluczenia kolegów za przekroczenie limitu dwóch minut nie były przypadkowe. Zależało mi na tym, żeby mieć szansę pojawić się na torze. Nie było innej możliwości bo kolegom z Falubazu nie przytrafiały się taśmy ani wykluczenia. Tor jak zwykle na tego typu imprezach był twardy. Mimo to nawierzchnia się odsypywała i można było powalczyć na trasie. Myślę, że kibice którzy przyszli na stadion się nie nudzili. Takie zawody są naprawdę świetnym treningiem.

Damian Celmer (Unibax Toruń): Tor był dzisiaj wyjątkowo twardy w sam raz do nauki jazdy na żużlu. Dla tych młodzieżowców, którzy mają okazję jeździć w lidze na pewno lepszym byłaby bardziej przyczepna nawierzchnia. Podczas treningów w Toruniu od dłuższego czasu ćwiczymy na przyczepnym torze. Trzeba jednak pamiętać, że w zawodach młodzieżowych występuje wielu zawodników, którzy są świeżo po licencji. Dzisiaj zupełnie mi nie szło. Dopiero na ostatnie dwa wyścigi zmieniłem motor i było lepiej. Nie chcę jednak zwalać winy na sprzęt. Słaby występ był spowodowany głównie moja kiepską dyspozycją.

Patryk Dudek (Falubaz Zielona Góra): Muszę przyznać, że nie miałem dzisiaj ochoty startować, było bardzo ciepło, nie czułem się najlepiej, ale z biegiem czasu jak zdobywałem kolejne trójki, nabierałem też coraz większej ochoty, humor się poprawił i pojechałem już na maksa do końca. Z wyniku jestem bardzo zadowolony. Tor był do walki, można było atakować po szerokiej, mimo że nie było dużo mijanek, myślę że parę biegów mogło się podobać.

Sławomir Musielak (Unia Leszno): Trochę szkoda tych dwóch biegów z Patrykiem Dudkiem, ale był dziś po prostu szybszy ode mnie i popełnił zdecydowanie mniej błędów na dystansie. W biegu dodatkowym trzymałem się bardziej środka toru, gdyż przed startem odniosłem wrażenie, że zewnętrzna nie będzie tak "ciągnęła", ale jak się okazało Patryk znalazł tam szybką ścieżkę. Ogólnie jestem jednak zadowolony z drugiego miejsca. Dzisiejszy turniej był dobrym treningiem przed piątkowymi zawodami. Bardzo udany występ zaliczyli tez dziś wszyscy moi koledzy z Unii, wykorzystali z pewnością atut własnego toru i poranny trening. To były bardzo udane zawody dla całej drużyny.

Wypowiedzi zebrali Grzegorz Lewandowski i Jan Gacek.

Źródło artykułu: