Grand Prix Włoch w Terenzano jest dziesiątą i zarazem przedostatnią rundą Indywidualnych Mistrzostw Świata. Zawody zapowiadają się bardzo ciekawie, gdyż już w sobotni wieczór Jason Crump będzie mógł zapewnić sobie tytuł mistrza świata. Forma Australijczyka będzie jednak zagadką, gdyż przez ponad tydzień nie siedział on na motocyklu z powodu kontuzji i zabiegu przeszczepu skóry (Crump doznał upadku w Manchesterze). "Ginger" ma aktualnie 26 punktów przewagi nad drugim w klasyfikacji generalnej Emilem Sajfutdinovem. W Terenzano do zdobycia będą maksymalnie 24 punkty, zatem wygrana w zawodach powinna dać już Crumpowi tytuł. Może jednak okazać się, że już wcześniej zapewni sobie mistrzostwo. Kibice jednak woleliby zapewne, by znów świetnie pojechał Rosjanin (ostatnio w Krsko wygrał z kompletem punktów) i decydująca batalia o tytuł odbyła się 17 października w Bydgoszczy.
Czy do walki o złoto może się jeszcze włączyć Tomasz Gollob? Najlepszy polski żużlowiec ma jeszcze matematyczne szanse na dogonienie Crumpa - traci do niego bowiem 36 pkt. na dwie rundy przed końcem. Mając "w zapasie" start na swoim domowym torze w Bydgoszczy wydaje się, że Gollob może jeszcze powalczyć, ale co najwyżej o srebro z Sajfutdinovem. Wątpliwe jest, by Crump roztrwonił w dwóch turniejach przewagę, którą budował przez cały sezon.
Gollob musi uważać jeszcze na Grega Hancocka, który traci do niego zaledwie 4 punkty. Amerykanin jest znany z udanych końcówek w Grand Prix i zapewne zrobi wszystko by dorzucić do swojej kolekcji piąty medal IMŚ.
Jedni walczą o medale i tytuł, z kolei inni żużlowcy rywalizują o utrzymanie w Grand Prix. W gronie tym znajduje się broniący tytułu Nicki Pedersen. Kontuzje, upadki, odpuszczenie jednej rundy sprawiły, że Duńczyk jest dopiero ósmy w "generalce". Nicki jest jednak w znakomitej formie i w Terenzano będzie jednym z faworytów do wygranej. Oprócz niego miejsce w ósemce gwarantującej starty w GP 2010 mają jeszcze Fredrik Lindgren, Kenneth Bjerre i Andreas Jonsson. Najbezpieczniej czuć się może "AJ", który ma 92 pkt. Tą czwórkę zaciekle goni ostatnio Rune Holta, który w dwóch ostatnich rundach zdobył aż 34 punkty. Do Pedersena Norweg z polskim paszportem traci tylko 3 "oczka". W walce o ósemkę liczy się jeszcze Hans Andersen - 10 pkt. straty do swojego rodaka.
Oprócz Golloba i Holty we Włoszech pojadą jeszcze Sebastian Ułamek i Grzegorz Walasek. Zajmują oni odpowiednio 12. i 13. miejsce w klasyfikacji generalnej. Zarówno "Seba" jak i "Greg" nie mają już za dużych szans na pozostanie w elicie. W dwóch ostatnich rundach będą chcieli zapewne pokazać się z jak najlepszej strony, by nie mówiono o nich, że byli tylko dostarczycielami punktów w GP. Z dziką kartą w GP Włoch pojedzie Guglielmo Franchetti. Każde wyższe niż 16 miejsce będzie dla tego zawodnika niewątpliwym sukcesem.
Ważna informacja dla kibiców - początek sobotnich zawodów o godz. 20:00. Relacja na żywo jak zawsze na portalu SportoweFakty.pl.
Klasyfikacja generalna GP - kliknij TUTAJ
Tak było przed rokiem w GP Włoch w Lonigo:
1. Hans Andersen - Dania (3,2,3,2,2,3,6) 21 + 1 miejsce w finale
2. Bjarne Pedersen - Dania (3,0,2,3,3,2,4) 17 + 2 miejsce w finale
3. Jason Crump - Australia (3,3,3,2,2,3,2) 18 + 3 miejsce w finale
4. Leigh Adams - Australia (1,2,1,3,3,2,0) 12 + 4 miejsce w finale
5. Rune Holta - Polska (2,3,2,1,1,1) 10
6. Andreas Jonsson - Szwecja (2,0,3,3,1,0) 9
7. Greg Hancock - USA (1,3,1,3,0,1) 9
8. Tomasz Gollob - Polska (2,2,1,1,3,w) 9
9. Krzysztof Kasprzak - Polska (2,1,2,0,3) 8
10. Scott Nicholls - Wielka Brytania (t,3,1,2,2) 8
11. Nicki Pedersen - Dania (1,w,3,0,2) 6
12. Niels Kristian Iversen - Dania (3,1,0,1,1) 6
13. Fredrik Lindgren - Szwecja (w,1,2,2,0) 5
14. Lukas Dryml - Czechy (1,2,0,1,0) 4
15. Mattia Carpanese - Włochy (0,1,0,0,1) 2
16. Guglielmo Franchetti - Włochy (0,0,0,0,0) 0
17. Alessandro Milanese - Włochy (0) 0