Dym i Simota chcą jechać w barażach

ekstraligę. Węgrzy byli w II, w 2010 mogą jechać w I. Następne zaczną od drugiej i też mogą pnąć się w górę. Zwróćcie uwagę, że nie ma na dzisiaj zagranicznej drużyny w najniższej lidze. Co na to Czesi i Ukraińcy? W tym sezonie zagraniczne drużyny nie rywalizowały ze sobą, robiły swoje w walce z polskimi. Szło różnie, ale im w końcu wyszło. Myślę, że powinny być jakieś ograniczenia. Nie znam siły Łotyszy w porównaniu z Wrocławiem, ale u siebie (jeżeli ostatecznie pojadą) mogą postraszyć. Z I-ligowców tylko w ostatnim etapie coś dobrego i efektywnego pokazał w Daugavpils Tarnów. I co Wy na to??

bedzie tez mialo swoj smaczek za walki z przed lat

że Ostrów postąpił niemoralnie pokonał Gtż ich własną bronią bo to przecież Gtż słynie ze składania protestów i innych ciemnych zagrywek dlatego tym wiekszy śmiech z całej tej sytuacji tym razem cwaniaczki z Grudziądza się zdziwiły poprostu dla Ostrowa niema nic wspanialszego jak spuszczenie Gtż do II ligi

prawidlowy... no coz gratuluje sportowej rywaliacji! w poprzednim sezonie dzialacze klubu z Ostrowa prosili zarzad grudziadza zeby przesunac o jakies 2 godziny mecz zeby Gomolski mogl wrocic z niemiec gdzie reprezentowal nasz kraj..Ostrow tego dnia byl oslabiony kontuzjami wiec chcial zeby chociaz Gomolsi mogl jechac... dzialacze z grudziadza nie zgodziili sie! a malo tego, tego dnia przeskakujac przez plot weszli na teren stadionu filmujac przygotowania toru! PELEN SZACUNEK DLA SPORTOWYCH POCZYNAN grudziadza i bydgoszczy!

kibica któremu zależy na sporcie,a rozumowanie ostrowiaka drodzy forumowicze macie poniżej

skorzystaniu z regulaminu nic złego a było to fair wtedy gdy GKM w rundzie zasadniczej w ogóle nie spryskał toru na prośbę sędziego udając awarię, bo tylko na betonie umieją jechać. W 1998 r gdyby nie problemy z kasą Ostrów mógł się utrzymać no i gdyby Jacek jeździł