Wizytówka dyscypliny w kryzysie. Trener wylicza błędy promotora

WP SportoweFakty / Maciej Kmiecnik / Na zdjęciu: Francois Ribeiro
WP SportoweFakty / Maciej Kmiecnik / Na zdjęciu: Francois Ribeiro

Ostatnio informowaliśmy, że po raz pierwszy w historii organizatorzy żużlowego Grand Prix Polski w Warszawie mogą mieć problemy z zapełnieniem PGE Narodowego. Do tej pory sprzedano 28 tys. biletów, co jest najgorszym wynikiem w historii tej imprezy.

W tym artykule dowiesz się o:

W środowisku odebrano to jako bardzo niebezpieczny sygnał, który może wskazywać na to, że fani żużla przyzwyczaili się do oglądania zawodów w telewizji i coraz mniej chętniej chcą wydawać pieniądze na wizyty na poszczególnych stadionach. To z kolei może okazać się problemem dla klubów PGE Ekstraligi, które na ten sezon zaplanowały gigantyczne budżety, a te bez wpływów ze sprzedaży wejściówek nie mają szans się spiąć.

Były trener reprezentacji Polski, Marek Cieślak uważa jednak, że słabe wyniki sprzedaży biletów na Grand Prix w Warszawie, to głównie efekt błędów promotorów mistrzostw świata, którzy w zeszłym roku zrobili wiele, by zniechęcić fanów. Gdyby taka teza faktycznie się potwierdziła, to z ulgą odetchnąć mogliby klubowi działacze.

- Moim zdaniem część fanów w zeszłym roku zraziła się do oglądania Grand Prix. Widzę to zresztą po sobie, bo przez lata uważałem mistrzostwa świata jako najważniejszą imprezę, a teraz emocjonuje się tym mniej niż rozgrywkami ligowymi. Argumentów jest kilka - przekonuje Marek Cieślak, który niedawno ogłosił, że nie zamierza wykupywać dodatkowych dostępów w Eurosport Player, by oglądać wszystkie rundy Grand Prix.

ZOBACZ Darcy Ward szczerze o porównaniach z Bartoszem Zmarzlikiem. "Od 2016 roku walczylibyśmy o tytuły"

Pełne trybuny podczas zeszłorocznej edycji turnieju GP w Warszawie
Pełne trybuny podczas zeszłorocznej edycji turnieju GP w Warszawie

- Po pierwsze, w zeszłym roku za dużo było bardzo słabych turniejów. Tory nie były przygotowywane właściwie, a zawodnicy zamiast się ścigać, walczyli, by utrzymać się na motocyklach. Po drugie, nie sprawdza się system kwalifikacji do mistrzostw świata, bo w tym roku zmienił się tylko jeden zawodnik. Fani mają dość ścigania się tych samych zawodników, a do cyklu przydałoby się dodać trochej świeżej krwi.

- Po trzecie, być może cykl wzbudzałby nieco więcej emocji, gdyby wyniki były mniej przewidywalne. Bartosz Zmarzlik zdominował rywalizację, a obecnie nie widać nikogo, kto mógłby mu zagrozić w dłuższej perspektywie. Oczywiście, że to dobrze, że Polak dominuje, ale to może też nudzić kibiców. Podobnie było choćby w latach 60. z ROW-em Rybnik, bo drużyna seryjnie wygrywała rozgrywki, a na trybunach były pustki. Zmarzlikowi brakuje wyrazistego konkurenta - komentuje legendarny trener.

To wszystko sprawia, że cykl Grand Prix znajduje się w kryzysie, który może zastopować ambitne plany organizatorów. Jeszcze niedawno wydawało się, że celem promotorów będzie ekspansja żużla do nowych krajów, a za chwilę może się okazać, że priorytetem stanie się walka o zatrzymanie dotychczasowych widzów. Ta misja bez nowych pomysłów może okazać się nie do zrealizowania.

- Aby obejrzeć cały cykl trzeba wykupić dostęp w internecie. To z oczywistych powodów zniechęca część fanów i powoduje, że zasięg w naturalny sposób jest mniejszy niż wcześniej. Jeśli władze GP nie zrobią czegoś ekstra, to z roku na rok zainteresowanie będzie malało, a to będzie się przekładało także na liczbę fanów na poszczególnych turniejach - dodaje Cieślak.

Czytaj więcej:
Stałem się obiektem hejtu
Usłyszał, że dojdzie do tragedii

Komentarze (17)
avatar
speed01
19.01.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Zmarzlikowi brakuje wyrazistego konkurenta - komentuje legendarny trener." Po prostu brakuje Warda. 
avatar
Ela 28
19.01.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@. ZKS STAL RZESZÓW.: Ja się może i z tobą zgadzam i jak dla mnie to cała ta liga U24, gdzie kluby wydają słone kwoty na szkolenie zagranicznych zawodników to bezsens. Tylko ty mi napisz jak ty Czytaj całość
avatar
. ZKS STAL RZESZÓW.
19.01.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ela28 skoro uważasz, że rozwiniemy ta dyscyplinę podwyższając kontrakty, nielicznym już pseudo gwiazdeczkom to gratuluję. Kasa zamiast, na stadiony, SZKOLENIE, poszła na..... Podwyższone kontr Czytaj całość
avatar
Nie wspieram Ukrainy
19.01.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pisałem o tym już wiele lat temu, że cały plan 20 biegów, półfinały i finał są za długie i nudne. Nawet jak zawody są na dobrych torach, to walka zaczyna się dopiero od 3 serii jak tor się odsy Czytaj całość
avatar
ADASOS
19.01.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Co za dużo to nie zdrowo. 6 turniejów SGP byłoby ok. W pierwszych trzech 20 zawodników Czytaj całość