Żużel. Numer cztery w składzie Platinum Motoru języczkiem u wagi w Toruniu

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Mateusz Cierniak
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Mateusz Cierniak

Brak Dominika Kubery wymusza na Platinum Motorze roszady w taktyce, na którą menadżer Jacek Ziółkowski musi mieć już konkretny plan. Ten raczej zakłada udział w przynajmniej dwóch biegach Kacpra Grzelaka ustawionego pod numerem 4.

[u]

Awizowane składy:[/u]

For Nature Solutions KS Apator Toruń: 9. Paweł Przedpełski, 10. Robert Lambert, 11. Patryk Dudek, 12. Wiktor Lampart, 13. Emil Sajfutdinow, 14. Krzysztof Lewandowski, 15. Mateusz Affelt

Platinum Motor Lublin: 1. Jarosław Hampel, 2. Jack Holder, 3. Fredrik Lindgren, 4. Kacper Grzelak, 5. Bartosz Zmarzlik, 6. Bartosz Bańbor, 7. Mateusz Cierniak

Tym razem Robert Sawina nie dokonał żadnej, nawet najmniejszej zmiany w składzie swojej drużyny i do starcia z drużynowym mistrzem Polski przystąpi w takim samym, jak przed kilkunastoma dniami przeciwko grudziądzanom.

To, co może niejako zastanawiać to sposób przygotowania nawierzchni, bo na Derby Pomorza przyszykowano ją przyczepną, czyli znacznie odbiegającą od tej, jaką zwykle na Motoarenie można zastać. W niedzielę z uwagi na predyspozycje gości, taki manewr nie wydaje się raczej korzystny, a zresztą spora różnica będzie wynosić w temperaturze. Choć mecz z Koziołkami odbywać będzie się wieczorem, to ma być podczas niego bardzo ciepło, czego w poprzednich trzech w Toruniu w tym sezonie nie można było doświadczyć.

Jeśli chodzi o manewry taktyczne, trzeba przyjrzeć się przede wszystkim temu, jak wygląda ustawienie i układ wyścigów gości z Lublina. Najważniejsza rzecz to absencja Dominika Kubery, który leczy kontuzję. Menadżer Jacek Ziółkowski musiał więc przygotować inny zestaw numeryczny dla swoich zawodników i inaczej spróbować rozplanować program zawodów. Wprawdzie bez krajowego seniora Motor już raz jechał, ale było to na swoim torze.

Dwie szanse otrzymał tym samym debiutant Bartosz Bańbor, a w pozostałych dwóch biegach wystąpił Mateusz Cierniak, czyli ten, którego należy się spodziewać w niedzielę na torze przynajmniej pięć razy. Bańbor tym razem jednak został ustawiony na pozycji młodzieżowca, a do składu seniorskiego wskoczył ten bardziej doświadczony z juniorów - Kacper Grzelak.

ZOBACZ WIDEO: Ci zawodnicy Unii jadą poniżej oczekiwań. Menadżer mówi o presji

Ustawienie wypożyczonego z pierwszoligowego Ostrowa zawodnika pod numerem 4. to dobre posunięcie, bo w dwóch z czterech programowych gonitw może zmierzyć się z Krzysztofem Lewandowskim. W pozostałych dwóch można znaleźć jego nazwisko w obsadzie z Wiktorem Lampartem, gdzie większe szanse na skuteczną rywalizację będzie mieć jadący zapewne z rezerwy zwykłej najlepszy jeździec do lat 21 w lidze - Cierniak.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Aż dziw bierze, ale Kołodziej dokonał tego w PGE Ekstralidze pierwszy raz!
Przekroczona kolejna granica przez Hampela. Od lat za to goni za czymś innym

Komentarze (7)
avatar
ja reck 505
21.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tor przygotowuje się dla miejscowych a nie przeciw przyjezdnym. 
avatar
JARASS
21.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@tomas68 Na razie pośmiewiskiem jest klub z twojego miasta (Piła),któremu o dziwo nie kibicujesz.Nie jest w stanie nawet wystawić drużyny młodzieżowej w DMPJ. 
avatar
tomas68
21.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kolejny raz okpić miejscowych. 
avatar
EPICKI WNIKLIWY 2.0
21.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
6
Odpowiedz
4050 XDDD