Żużel. Fakty i liczby. Wiele lat czekania Sajfutdinowa. Pawlicki w Częstochowie niemal nie przegrywa

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Emil Sajfutdinow
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Emil Sajfutdinow

Prawie dziewięć lat czekał na klasyczny komplet punktów Emil Sajfutdinow. Piotr Pawlicki wygrał 10 z 12 meczów w Częstochowie. Unia, dla której Janusz Kołodziej zdobył 1400 punktów, ma najgorszą serię od ponad pół wieku. Oto fakty i liczby.

Fakty i liczby, czyli statystyczna pigułka po 11. rundzie PGE Ekstraligi.

***

3 - tyle zer zanotował w niedzielnym meczu przeciwko wrocławianom Mikkel Michelsen. Duńczyk w poprzednich 10 spotkaniach i 52 wyścigach miał ich w dorobku zaledwie 2.

7 - tyle porażek z rzędu zaliczyła już Fogo Unia Leszno. To najgorsza seria tego klubu od 1970 roku, kiedy sezon zakończyła spadkiem z krajowej elity.

9 - tyle lat czekał Emil Sajfutdinow z For Nature Solutions KS Apatora Toruń na ponowny komplet 15 punktów w zawodach PGE Ekstraligi. Poprzedni taki raz miał miejsce, gdy startował w barwach... toruńskiego Unibaksu. Od tamtego meczu przeciwko zielonogórskiemu Falubazowi, także na Motoarenie, do ostatniego piątku minęło 3246 dni.

10 - tyle razy Piotr Pawlicki wygrał ligowy mecz na torze w Częstochowie w trakcie całej kariery. Być może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że od 2012 roku startował o na nim w... 12 spotkaniach. Zawodnik Betard Sparty Wrocław obu porażek doznał, jeżdżąc w barwach macierzystej leszczyńskiej Unii (w latach 2012 i 2018).

11 - tylu zawodników jak dotąd zdobyło w tegorocznej edycji minimum 100 punktów biegowych. W tym gronie są: Sajfutdinow (148), Zmarzlik (141), Madsen (127), Thomsen (121), Vaculik (120), Michelsen (114), Doyle (113), Łaguta (110), Bewley, Fricke (po 102), Pedersen (100).

17 - tyle razy 5:1 wygrywali w tym roku zawodnicy Apatora. To najsłabszy wynik spośród wszystkich drużyn, choć torunianie zajmują w tabeli 5. miejsce. W ostatnich pięciu spotkaniach żółto-niebiesko-biali dokonywali takiej sztuki zaledwie 3 razy.

20 - tyle bonusów zdobył Fredrik Lindgren, który jest pod tym względem najskuteczniejszy w tym sezonie. Szwed minimum jeden zdobył w 10 na 11 spotkań. Ciekawostka jest przy tym taka, że w ostatnich czterech meczach domowych zgarnął ich aż 14!
  
ZOBACZ WIDEO: Prezes Stali o negocjacjach z zawodnikami. Oni mają zostać w klubie

40 - tyle wyścigów indywidualnie wygrał w tym sezonie Bartosz Zmarzlik. To najwyższy wynik ze wszystkich w lidze. Wziął udział w 54, więc procent jego zwycięstw wynosi aż 74,1.

49 - po tylu dniach do jazdy powrócił w piątek Dominik Kubera. Zawodnik Platinum Motoru Lublin doznał kontuzji kręgosłupa 12 maja na treningu przed Grand Prix Polski w Warszawie.

58 - tyle biegów ze zdobyczą punktową liczyła seria Leona Madsena, która zakończyła się wskutek wykluczenia za dwa ostrzeżenia podczas ostatniego meczu. Duńczyk śrubował ją od poprzedniego sezonu (5), w tym zaliczając 53 starty z minimum punktem na koncie.

150 - tyle meczów w PGE Ekstralidze w karierze ma za sobą Bartosz Smektała. Debiutował w 2014 roku, od tamtej pory przywożąc 881 punktów i 99 bonusów w 619 startach.

1300 - granicę tylu biegów na ekstraligowych torach przekroczył w ostatniej kolejce Martin Vaculik. Ma ich razem 1305 w 265 meczach, w których zdobył 2425 punktów i 191 bonusów.

1400 - tyle punktów biegowych wywalczył Janusz Kołodziej, startując dla Fogo Unii Leszno. Reprezentuje ją w 9. sezon, odjechał dla niej 153 mecze i 725 wyścigów, z których wygrał 279.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Dołożyli już 100 punktów dla Motoru. GKM drugi raz najlepszy
Symboliczny wieczór na Motoarenie. 100 wygranych meczów Apatora

Komentarze (1)
avatar
Sasin+Motor= WNM
5.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Emilowi toruńskie środowisko służy jak widać ;>