Lejonen Gislaved w tym sezonie miało walczyć o złoty medal Drużynowych Mistrzostw Szwecji, ale z różnych powodów tak się nie stało. Duży wpływ na to miała m.in. kontuzja Dominika Kubery, który pauzował w pierwszej fazie szwedzkiego sezonu.
Kiedy teraz leszczynianin wrócił na tor, to inny reprezentant Polski musi chwilowo odpuścić jazdę w Bauhaus-Ligan. W poniedziałek działacze Lejonen przekazali, że tym zawodnikiem jest Mateusz Cierniak.
"Od kilku tygodni nęka go kontuzja barku. Miał problem z ręką, która drętwiała podczas meczu z Dackarną. Po badaniach zalecono mu wstrzymanie jazdy przez co najmniej tydzień, w celu odpoczynku i rehabilitacji. Tym samym nie pojedzie dla nas w dwóch ważnych meczach w tym tygodniu" - czytamy w oświadczeniu Lejonen.
Dwa występy w Szwecji, to połowa występów planowanych na ten tydzień przez Cierniaka. W sobotę ma się on pojawić we francuskim Macon na finale Drużynowych Mistrzostw Europy do lat 23, a w niedzielę czeka go kolejny mecz PGE Ekstraligi. Platinum Motor Lublin u siebie zmierzy się z Tauron Włókniarzem Częstochowa.
We wtorek w składzie Lejonen zabraknie także Francisa Gustsa. Miejsce Łotysza zajmie nowy-stary zawodnik, Nicolai Klindt.
Czytaj także:
Żużel wrócił do Świętochłowic. Kevin Małkiewicz najlepszy
Piotr Żyto mówi o ofertach z polskich klubów
ZOBACZ WIDEO: Betard Sparta nie będzie podpisywać prekontraktów. Andrzej Rusko wyjaśnia dlaczego