Polski klub w Elitserien?!

Od kilku sezonów kluby zagraniczne mogą startować w polskiej lidze żużlowej. Możliwe, że już niebawem będziemy świadkami występów polskiej drużyny w Elitserien.

Z zamiarem wystawienia zespołu w szwedzkiej ekstraklasie noszą się działacze z Ostrowa Wielkopolskiego. Tamtejszy Klub Motorowy startujący w krajowych rozgrywkach ze względu na duże zobowiązania finansowe ma nikłe szanse na otrzymanie licencji uprawniającej do startów w lidze na sezon 2010. W Ostrowie od kilku tygodni czynione są starania, aby powołać spółkę żużlową, która rozpoczęła by działalność od przysłowiowego "zera" i zajęła miejsce KM-u w rozgrywkach ligowych. Wątpliwe jest jednak aby władze polskiego sportu żużlowego przyjęły w swoje szeregi taki twór, który odcina się od zobowiązań KM-u. Dlatego wśród ludzi związanych z ostrowskim czarnym sportem pojawił się wspomniany pomysł. W Ostrowie mają także dość dziwnych decyzji władz czarnego sportu, które niemalże na każdym kroku karzą Klub Motorowy.

- Nie chodzi tylko o pieniądze i nasze długi. Zastanawiamy się po prostu, jak długo ostrowski żużel ma nieustannie być oszukiwany przez centralę? Przecież ostatnia decyzja Trybunału PZM w sprawie Grudziądza jest tego przykładem. Dodatkowo pseudo afera korupcyjna. My już jesteśmy tym wszystkim bardzo zmęczeni i zniesmaczeni - mówi Paweł Stangret, kierownik KM-u na łamach "Gazety Ostrowskiej".

Dziennikarze tej gazety skontaktowali się z przewodniczącym Głównej Komisji Sportu Żużlowego aby zapytać go jakie ma zdanie na temat pomysłu ostrowian. - Nie wiem co na to powiedzieć, bowiem pierwszy raz o tym słyszę. Jednak stosowną zgodę na start w lidze szwedzkiej musi wystawić również nasz krajowy związek. Dotyczy to zarówno spółki żużlowej oraz polskich zawodników - powiedział Piotr Szymański.

Jednak klub, który chcą założyć w Ostrowie miałby swoją siedzibę w kraju Trzech Koron i byłby zrzeszony w tamtejszej federacji. Mógłby więc w swoich szeragach posiadać polskich żużlowców. - Nie ma mowy w tym momencie o żadnej dyskwalifikacji. My nie będziemy przecież zrzeszeni w Polskim Związku Motorowym - wyjaśnia Stangret.

Pytanie tylko jak na decyzję działaczy z Ostrowa zareagują włodarze szwedzkiego żużla. Czy przyjmą polski klub do swoich rozgrywek, który chce wykupić starty w Elitserien, a swoje mecze rozgrywałby w roli gospodarza na Stadionie Miejskim w Ostrowie Wielkopolskim. W lidze polskiej startują zespoły z Węgier i Łotwy, więc dlaczego szwedzka federacja miałaby być przeciwna startu polskiej drużyny w lidze, w której z powodu kłopotów finansowych w bieżącym sezonie wycofało się już kilka ekip.

Komentarze (0)