Żużel. Apator Toruń zwolnił Roberta Sawinę. Zaskakujące powody

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Robert Sawina
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Robert Sawina

Trener Robert Sawina nie wróci do pracy w For Nature Solutions KS Apatorze Toruń po miesięcznym zawieszeniu. Klub oficjalnie długo wzbraniał się przed oficjalnym ogłoszeniem tego faktu, ale ostatecznie potwierdził nasze informacje.

Okazuje się, że już kilka tygodni temu władze Apatora Toruń podjęły decyzję o zakończeniu współpracy z trenerem Robertem Sawiną.

Podczas miesięcznego zawieszenia żużlowcy For Nature Solutions KS Apatora Toruń wygrali dwa mecze, a to skłoniło działaczy do zaskakujących wniosków, że skoro drużyna tak dobrze radzi sobie bez tego opiekuna, to może lepiej nic nie zmieniać i do końca sezonu dać prowadzić drużynę Janowi Ząbikowi.

Już wcześniej pojawiały się nieoficjalne informacje, że władze klubu mocno rozważają taki ruch. Wielkim zwolennikiem właśnie takiego rozwiązania miała być prezes Ilona Termińska. Część zarządzających uważała jednak, że nie ma co wprowadzać chaosu tuż przed najważniejszymi meczami i lepiej dać trenerowi Sawinie możliwość poprowadzenia zespołu do końca sezonu.

Ostatecznie ani prezes Termińska, ani żaden inny przedstawiciel klubu nie odpowiedział nam na pytanie, a zamiast tego klub wydał oświadczenie o pożegnaniu z trenerem Sawiną.

W Magazynie PGE Ekstraligi na WP SportoweFakty nowe światło na całą sytuację rzucił jeden z zawodników, Paweł Przedpełski. Wychowanek klubu został zapytany, kto prowadził trening przed piątkowym meczem przeciwko ebut.pl Stali Gorzów oraz współpracę z trenerem Sawiną.

- W środę trening prowadził trener Jan Ząbik. Jeśli mam być szczery to nie wiem, jak to będzie wyglądało ze strony trenerskiej podczas najbliższego spotkania. My jako zawodnicy skupiamy się na sobie, a ja wolałbym wypowiadać się o sobie. O to, kto jest trenerem, to już pytanie do zarządu klubu. Ja nie mam takiej wiedzy i skupiam się, by punktować jak najlepiej - przyznał szczerze Paweł Przedpełski, który nie był w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy w Gorzowie z drużyną będzie trener Sawina.

O całą sytuację spytaliśmy więc Jana Ząbika, ale on też nie wie nic na temat przyszłości trenera Sawiny.

- Mogę jedynie potwierdzić, że władze klubu poprosiły mnie, bym pojechał z drużyną na wyjazdowe spotkanie do Gorzowa - odparł 77-letni trener, który zastępował Sawinę w czasie jego zawieszenia za błędy w przygotowaniu nawierzchni.

Od dwóch tygodni nie udaje nam się skontaktować w tej sprawie także z samym zainteresowanym.

ZOBACZ WIDEO: Kto pracodawcą Barona w przyszłym sezonie? Marek Cieślak podał zaskakujący typ

Źródło artykułu: WP SportoweFakty