Gdańscy kibice chcą powrotu Jabłońskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Znamy już wyniki głosowania, które miało miejsce w końcówce października. Gdańscy kibice za pomocą umieszczonego na oficjalnej stronie klubowej formularza oddawali swoje głosy na zawodników, z którymi ich zdaniem działacze Wybrzeża powinni prowadzić rozmowy kontraktowe.

Głosować można było w trzech kategoriach. W głosowaniu "Kto z obecnej kadry powinien jeździć w Gdańsku w kolejnym sezonie?" zwyciężył kapitan Wybrzeża, Magnus Zetterstroem z 1308 wskazaniami. Zaraz za nim uplasował się Martin Vaculik (1204 głosy), trzeci był Renat Gafurov (1060 głosów). Niespodziewanie nisko (4 miejsce) znalazł się najlepszy zawodnik gdańskiej drużyny w sezonie 2009 - Kenneth Bjerre. Chociaż budżet jakim będzie dysponował w przyszłym roku gdański klub wciąż pozostaje wielką niewiadomą, to kibice najprawdopodobniej pogodzili się z tym, iż Wybrzeża nie będzie stać na usługi "kieszonkowego" Duńczyka. Pozostanie w Gdańsku Gafurova i Zetterstroema wydaje się niemal pewne. Obaj startują w klubie od dwóch sezonów i wydaje się, że zadomowili się nad morzem. Inaczej sprawa ma się z Martinem Vaculikiem. Słowak z polską licencją miał kapitalny sezon i chociaż w Gdańsku mu się spodobało, to raczej nie zamierza opuszczać Ekstraligi. Tym bardziej, że "Vacul" jest na liście życzeń przynajmniej połowy klubów z polskiej elity.

W głosowaniu na nowych zawodników zwyciężył zawodnik Startu Gniezno, Krzysztof Jabłoński (556 głosów). Popularny "Jabol" jeździł w Gdańsku w latach 2004-2008 zaliczając z Wybrzeżem starty we wszystkich klasach rozgrywkowych. Czy powrót Jabłońskiego jest realny? Zawodnik bardzo chciał zostać w Gdańsku po sezonie 2008 i nie ukrywa, iż ma żal do klubu. Prezes Wybrzeża, Maciej Polny otwarcie przyznał, iż żałuje, że Jabłoński nie został w zespole. W tym roku "Jabol" był silnym punktem pierwszoligowego Startu Gniezno, którego jest wychowankiem. Jego powrót nad morze z pewnością nie jest niemożliwy, zwłaszcza przy tak wyraźnej aprobacie kibiców. Być może Krzysztof zdecyduje się jednak pozostać w Gnieźnie. Chodzą również słuchy, iż zawodnik chce ponownie spróbować swoich sił w Ekstralidze.

Czy Jabłoński znów będzie klubowym kolegą "Zorra"? Tego chcą gdańscy kibice.

Niewiele mniej głosów zebrał Piotr Świderski, który w tym sezonie wywalczył awans do Ekstraligi z Unią Tarnów. Czy angaż "Świdra" w Gdańsku jest realny? Dużo zależy od tego, czy znajdzie on miejsce w składzie mającej wysokie aspiracje Unii. Podobno zakusy na tego zawodnika czyni również klub z Rzeszowa. Tyle plotek. Faktem jest natomiast, iż Świderski gościł w Gdańsku na zamykającym sezon turnieju par. Gdańscy fani, którzy wzięli udział w głosowaniu chcieliby powrotu Roberta Kościechy (403 głosy) i Bjarne Pedersena (244 głosy). Zakontraktowanie Duńczyka będzie raczej trudnym zadaniem. Rok temu Bjarne zrezygnował ze startów w Ekstralidze wybierając ofertę pierwszoligowej Unii. "Barnej" jest jednak ponoć na tyle zadowolony ze współpracy z tarnowskim klubem i jego sponsorami, że nie myśli o przenosinach i najprawdopodobniej podejmie wyzwanie startów w najwyższej klasie rozgrywkowej.

W Toruniu otwarcie mówią o tym, iż miejsca w składzie wicemistrza Polski nie znajdzie w przyszłym roku Kościecha. Powrót do pierwszoligowego Gdańska ("Kostek" startował w Wybrzeżu w latach 2003-2005) wydaje się w jego sytuacji rozsądnym posunięciem. Dodatkowo prezes Polny wielokrotnie podkreślał, iż chciałby ponownie ściągnąć go do Gdańska. Chociaż w pamięci wszyscy mamy jego nieudany występ w Toruniu podczas finału Ekstraligi, to Kościecha bez wątpienia jest zawodnikiem, którego stać na regularne dwucyfrowe zdobycze w pierwszej lidze.

W głosowaniu na najbardziej niechcianych w Gdańsku zawodników konkurencję zmiażdżył Tomasz Chrzanowski (422 głosy), który w Gdańsku startował w latach 2003-2005 i 2007-2008. Były kapitan Wybrzeża ma za sobą fatalny sezon w barwach ekstraligowej Polonii. Na miano drugiego niechcianego zasłużył sobie Adam Skórnicki i to pomimo faktu, iż klub wyłączył jego nazwisko z sondażu i prosił o nie głosowanie na tego zawodnika (kandydatura "Skóry" nie jest w ogóle brana pod uwagę przez sterników Wybrzeża). Podobnie, choć z zupełnie innej przyczyny postąpiono z Tobiasem Kronerem (ważny kontrakt).

Poniżej prezentujemy pełne wyniki przeprowadzonej pod koniec października sondy.

KTO Z OBECNEJ KADRY POWINIEN JEŹDZIĆ W GDAŃSKU TAKŻE W KOLEJNYM SEZONIE?

1. Magnus Zetterstroem - 1308

2. Martin Vaculik - 1204

3. Renat Gafurov - 1060

4. Kenneth Bjerre - 994

5. Damian Sperz - 632

6. Hans Andersen - 390

7. Billy Forsberg - 377

8. Joonas Kylmaekorpi - 351

9. Josh Auty - 290

ZAWODNICY CHĘTNIE WIDZIANI W SKŁADZIE ZESPOŁU NA ROK 2010:

1. Krzysztof Jabłoński - 556

2. Piotr Świderski - 507

3. Robert Kościecha - 403

4. Bjarne Pedersen - 244

5. Robert Miśkowiak - 180

6. Grigorij Laguta - 177

7. Karol Ząbik - 151

8. Sebastian Ułamek - 134

9. Tomasz Chrzanowski - 125

10. Krzysztof Kasprzak - 124

11. Artur Mroczka - 111

12. Adrian Gomólski - 94

13. Chris Harris - 76

14. Daniel Nermark - 71

15. Jonas Davidsson - 66

16. Grzegorz Zengota - 65

17. Maksim Bogdanovs - 62

18. Simon Gustaffson - 59

19. Peter Karlsson - 56

20. Rafał Okoniewski - 49

21. Niels K. Iversen - 44

22. Jason Crump - 42

23. Tomasz Gapiński - 39

24. Janusz Kołodziej - 38

25. Tomasz Jędrzejak - 37

ZAWODNICY, KTÓRZY W OCZACH KIBICÓW NIE POWINNI JEŹDZIĆ W GDAŃSKU:

1. Tomasz Chrzanowski - 422

2. Adam Skórnicki - 237

3. Scott Nicholls - 100

4. Robert Kościecha - 98

5. Tomasz Gollob - 86

6. Piotr Świst - 75

7. Rafał Okoniewski - 64

8. Hans Andersen - 60

9. Marcin Jędrzejewski - 58

10. Nicki Pedersen - 55

11. Chris Harris - 53

12. Krzysztof Kasprzak - 49

13. Krzysztof Buczkowski - 43

14. Sebastian Ułamek - 41

15. Niels K. Iversen - 40

16. Adrian Gomólski - 37

17. Davey Watt - 31

18. Kamil Brzozowski - 30

19. Damian Sperz - 29

20. Rune Holta - 29

21. Bjarne Pedersen - 28

22. Łukasz Jankowski - 28

23. Jonas Davidsson - 24

24. Krzysztof Jabłoński - 24

25. Paweł Hlib - 24

Źródło artykułu: