Władysław Komarnicki: Wierzyłem w Tomasza Golloba!

Występ Tomasza Golloba w Grand Prix Słowenii to jedne z najlepszych zawodów w wykonaniu polskiego zawodnika w ostatnich latach. Z wygranej Golloba zadowolony był prezes Stali Gorzów Władysław Komarnicki. Jak twierdzi, we wtorek miał spotkanie w cztery oczy z Tomaszem Gollobem, po którym był przekonany, że odniesie on sukces w Krsko!

Tomasz Gollob ostatnich występów nie mógł zaliczyć do udanych. Tym bardziej jego wygrana była zaskoczeniem dla wielu kibiców. Jak się okazuje, zaskoczony nie był prezes Stali Gorzów. - Tomasz Gollob to inteligentny facet. Po jego ostatnich spotkaniach doszedłem do wniosku, że muszę z nim porozmawiać. Uprzedził mnie jednak i sam takie spotkanie zaproponował. Spotkaliśmy się we wtorek i przez 3 godziny rozmawialiśmy o jego występach. Była to twarda, męska rozmowa, ale byłem po niej przekonany, że Gollob będzie lada dzień odnosił sukcesy. Widziałem w jego oczach "power", którego wcześniej nie widziałem - powiedział wyraźnie wzruszony Władysław Komarnicki.

- Tomasz w rozmowie ze mną dziękował, że wywiązałem się ze wszystkich obietnic w stosunku do niego. Sam zaznaczył, że doskonale wie, iż teraz wszystko zależy tylko od niego i to on musi odpłacić się kibicom i mnie dobrą jazdą. Przekonał mnie, że nastąpi to już podczas Grand Prix Słowenii. Rację miał również trener Marek Cieślak, który zauważył, że zmiana torów bydgoskiego i tarnowskiego na gorzowski, może Gollobowi przynieść same plusy. Nasz tor należy do bardzo wymagających i to z pewnością pomoże Gollobowi w odnoszeniu dalszych sukcesów - dodał Komarnicki.

- Czy przewidujemy specjalną nagrodę dla Tomka? Myślę, że największą nagrodą dla niego będzie to, w jaki sposób zostanie przyjęty przez kibiców w Gorzowie - zakończył prezes Stali Gorzów.

Źródło artykułu: