Monberg zostaje w Tarnowie

Po czarnej środzie, w której Janusz Kołodziej oświadczył, że odchodzi z Tarnowa nastąpił czwartek, który przyniósł kontrakt z Jesperem Monbergem. Doświadczony Duńczyk jeszcze w 2008 roku ścigał się dla ekstraligowej Stali Gorzów, gdzie furory nie zrobił, a prezes Władysław Komarnicki szybko się go pozbył. Odbudował się w pierwszej lidze, a teraz po awansie tarnowian ma być jednym z jeźdźców tzw. drugiego trzonu. Dla Duńczyka będzie to drugi rok z rzędu w barwach "Jaskółek".

- Wysłaliśmy Jesperowi nasze warunki, a on je szybko zaakceptował. Zdajemy sobie sprawę, że jest to zawodnik drugiej linii, ale tacy też są w zespole potrzebni. Ważne punkty zdobywał dla nas zwłaszcza na wyjazdach dlatego myślimy, że poradzi sobie w Ekstralidze. On też przecież nie podpisałby z nami drugiej z rzędu umowy gdyby nie zdawał sobie sprawy, że sobie da radę w najlepszej lidze świata - mówi dla SportoweFakty.pl prezes "Jaskółek" Bogdan Gurgul.

Komentarze (0)