Miniony sezon dla Macieja Kuciapy był bardzo nierówny. Bardzo słabe występy, przeplatał świetnymi, co dało się zauważyć przede wszystkim pod koniec sezonu. Kapitan rzeszowskiego speedway teamu to swego rodzaju "ikona", bowiem prawie całą karierę spędził w mieście nad Wisłokiem (z małymi przerwami na Zieloną Górę i Rybnik). -Szybko doszliśmy do porozumienia odnośnie kontraktu. Cieszę się, że zostaję w Rzeszowie i wierzę, że uda nam się wrócić do Ekstraligi, już w najbliższym sezonie - stwierdza optymistycznie Kuciapa.
Na stanowisku trenera w dalszym ciągu pozostanie Dariusz Śledź. Dostrzeżono tym samym ogrom wysiłku i pracy, jaki "Rybka" wkładał w pracę z zawodnikami w tym sezonie. Nie można także pominąć wielkiego zaangażowania w pracę z najmłodszymi adeptami "czarnego sportu".
Zarówno Śledź, jak i Kuciapa podpisali roczne umowy. Potwierdziło się również, że nowego pracodawcy muszą szukać czescy bracia Lukas i Ales Dryml i Duńczyk Charlie Gjedde. Bardzo prawdopodobne, że szeregi rzeszowskiego klubu opuści również Cameron Woodward, co już w trakcie sezonu zapowiadała prezes Marta Półtorak.