W piątek prezes Falubazu Robert Dowhan spotkał się z Dobruckim, jednak do parafowania umowy nie doszło. - Jestem optymistą, bo Rafał bardzo dobrze czuje się w Zielonej Górze. Często dawał temu wyraz i myślę, że postawi na Falubaz nawet wtedy, kiedy będzie miał lepsze oferty z innych klubów - powiedział Dowhan w rozmowie z Gazetą Lubuską. W tym tygodniu dojdzie do kolejnych rozmów z zawodnikami ze "złotej drużyny".
Prezes Falubazu po raz kolejny podkreślił, że na chwilę obecną chce przedłużyć kontrakty z żużlowcami, którzy zdobywali punkty dla zielonogórskiej drużyny w 2009 roku. Nie rozgląda się za nowymi nabytkami. Dowhan uspokoił także, że klub nie będzie miał problemu z otrzymaniem licencji (na razie ma tylko warunkową).