Żużel. Znakomity Fricke nie wystarczył. Przeciętny występ Janowskiego

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Max Fricke
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Max Fricke

Max Fricke dwoił się i troił, ale nie poprowadził Leicester Lions do zwycięstwa nad Oxford Spires. Gospodarze zwyciężyli 46:44 głównie za sprawą Rohana Tungate'a. Maciej Janowski wygrał tylko i wyłącznie jeden bieg.

W poniedziałek (3 czerwca) odbyło się tylko i wyłącznie jedno spotkanie w ramach brytyjskiej Premiership pomiędzy Oxford Spires a Leicester Lions. To było jednak ważne dla układu tabeli, ponieważ zmierzyły się zespoły zajmujące 4. i 5. miejsce, mające taką samą liczbę punktów.

Po pierwszej serii na prowadzeniu byli gospodarze za sprawą premierowego wyścigu, w którym Rohan Tungate i Charles Wright zwyciężyli podwójnie. Para ta powtórzyła udany występ w 6. biegu i wówczas zrobiło się 21:15 dla miejscowych.

Po trzeciej serii powody do zadowolenia miało Oxford Spires, które prowadziło 34:26. Tyle tylko, że przyjezdni w ciągu dwóch biegów mocno zniwelowali stratę (35:37). Dwa kolejne wyścigi zakończył się remisami, przez co o końcowym wyniku zadecydowała ostatnia gonitwa dnia.

W niej nieuchwytny okazał się być lider Leicester Lions Max Fricke. Tyle tylko, że jego klubowy kolega Sam Masters dojechał do mety na ostatnim miejscu. W efekcie gospodarze utrzymali dwupunktową przewagę (46:44).

Oxford Spires do końcowego triumfu, a także awansu na 4. miejsce w tabeli poprowadził Tungate, zdobywca 13 punktów. 9+2 pkt. to z kolei dorobek Macieja Janowskiego, który indywidualnie wygrał tylko jeden bieg. Po stronie Leicester Lions błyszczał tylko i wyłącznie Fricke (14 pkt.).

Punktacja:

Oxford Spires - 46 pkt.
1. Rohan Tungate - 13 (3,3,3,2,2)
2. Charles Wright - 8+2 (2*,2*,3,1)
3. Lewis Kerr - 2 (2,0,0,0)
4. Maciej Janowski - 9+2 (1*,2,2,3,1*)
5. Chris Harris - 6+2 (1*,2,2,1*)
6 Erik Riss - 2+1 (0,1*,0,1,-)
7. Ashton Boughen - 6 (3,2,1,-,0)

Leicester Lions - 44 pkt.
1. Max Fricke - 14 (1,3,3,1,3,3)
2. Richard Lawson - 6 (0,1,2,3)
3. Luke Becker - 2+1 (0,-,0,2*)
4. Ryan Douglas - 7 (3,0,2,2)
5. Sam Masters - 7 (3,1,3,0,0)
6. Craig Cook - 6+2 (1*,0,1,3,1*)
7. Sam Hagon - 2 (2,0,0,-)

Bieg po biegu:
1. (57,90) Tungate, Wright, Fricke, Lawson - 5:1 - (5:1)
2. (58,25) Boughen, Hagon, Cook, Riss - 3:3 - (8:4)
3. (59,69) Douglas, Kerr, Janowski, Becker - 3:3 - (11:7)
4. (60,01) Masters, Boughen, Harris, Hagon - 3:3 - (14:10)
5. (58,53) Fricke, Janowski, Lawson, Kerr - 2:4 - (16:14)
6. (59,26) Tungate, Wright, Masters, Cook - 5:1 - (21:15)
7. (59,58) Fricke, Harris, Riss, Douglas - 3:3 - (24:18)
8. (59,47) Wright, Lawson, Boughen, Hagon - 4:2 - (28:20)
9. (59,62) Masters, Janowski, Cook, Kerr - 2:4 - (30:24)
10. (59,35) Tungate, Douglas, Wright, Becker - 4:2 - (34:26)
11. (59,78) Lawson, Harris, Fricke, Riss - 2:4 - (36:30)
12. (60,59) Cook, Becker, Riss, Kerr - 1:5 - (37:35)
13. (59,31) Fricke, Tungate, Harris, Masters - 3:3 - (40:38)
14. (60,52) Janowski, Douglas, Cook, Boughen - 3:3 - (43:41)
15. (59,65) Fricke, Tungate, Janowski, Masters - 3:3 - (46:44)

ZOBACZ WIDEO: Smektała nie owija w bawełnę. Przyznaje, że obecnie sprzęt go niszczy

Komentarze (1)
avatar
Don Ezop Fan
4.06.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobry wystep sasiada i przyjaciela Don Bartolo Czekanskiego. Magik trzyma forme na SEC.