- W poniedziałek krótko po wypowiedzi trenera Cieślaka dla waszego portalu rozmawiałem z nim. Podjąłem decyzję, że nie będę w przyszłym sezonie startował w Atlasie Wrocław. W ostatnich latach nie zawsze dokonywałem dobrych wyborów. Sądzę, że jazda w I lidze pozwoli mi nabrać większej pewności siebie, co pomoże mi w osiąganiu jeszcze lepszych wyników - powiedział dla SportoweFakty.pl Robert Miśkowiak.
Zawodnik KM Ostrów podkreśla, że wyboru dokona pomiędzy dwoma klubami. - Wybór nastąpi pomiędzy ofertami z Poznania i Gdańska. Miałem trzy oferty. Wszystkie były i są bardzo dobre. Wiadomo jednak, że nie mogę jeździć w obu klubach jednocześnie. Na pewno nie będę jeździł we Wrocławiu. Decyzję podejmę w najbliższym czasie, kieruję się tym, że nie zawsze pieniądze są najważniejsze. Na pewno nie są to łatwe decyzje, a chcę dokonać słusznego wyboru - zakończył Robert Miśkowiak.